3

398 21 1
                                    

Hugo

- Tak robi do dla swoje żony Emilie. Ona żyje tylko jest w śpiączce..

Adrien - Ale mój tata mówił, że mama zginęła...

Ja - O tuż nie... mirakulum jakie miała, czyli mirakulum pawia zostało uszkodzone dlatego zapadła w śpiączkę.

Emma - Ta... znaczy Adrien proszę nie mieszaj się w to dobrze nie chcemy by coś ci się stało. Ja z Hugiem możemy zrobić lekarstwo dla Emilie wiemy jak je zrobić.

Mari - A czy nie strażnik wie jak przeczytać grymuar?

Emma - Tak ale... jak zginęliście to... szkatułka przeszła na mnie i Huga... chcemy zapobiec temu bo za wami tensknimy za tymi taty kiepskim  żartami... po prostu tensknimy...

Mari - Emma a kto jest w przyszłości Władcą Ciem?

Emma - Ma... znaczy ty mówiłaś, że to jakaś wasza stara znajoma która cię nienawidzi za to co jej kiedyś zrobiłaś... Nie możemy wam powiedzieć i tak już za bardzo zmieniliśmy przyszłość.

- Emma powiedzmy im lepiej żeby podczas tej walki wiedzieli już... tak będzie najlepiej...

Emma - Tikki co o tym myślisz?

Tikki - Sądzę tak jak Hugo, powiedz im żeby nie pozwolili jej zabrać mirakulum.

Emma - Skoro tak mówisz... w przyszłości Władcą Ciem będzie nie jaka Lila. Lila Rossi.

Adrien - Ona. Ona nie nienawidzi mojej biedronsi.

- Tak. Podczas jednej z akcji gdy byłaś Marinette w ciąży z Louisem to o mało co a tedy cię nie zabiła. Lila zrobiła wszystko by się ciebie pozbyć, chce by Adrien się w niej zakochałe. Raz też wykradła Emma jak była mała miała w tedy dwa tygodnie. Zleciła by wykradła Emmę Kagami Tsurugi czy jak jej tam i... i... udusiły ja w tedy. Lila w tedy walczyła z mamą po walce mama była w krytycznym stanie. Marianna i Fu nam pomogli znaleźli lek dzięki któremu ożywia sie zmarłych, a mama przez pół roku była w szpitalu, a następnie miała rehabilitację. Tata bał się o mamę w tedy i o ciebie też Emma dlatego zlecił byśmy mieszkali na przeciwko dziadków. Dał najlepszy system ochronny, strażników i ochroniarzy.

Emma - To dlatego tata i dziadek nie chcieli nas puścić do szkoły.

- Tak. Tata po prostu się boi, że znowu zostanie sam.

Emma - Rozumiem.

- Trzeba przygotować się do walki ostatecznej z Władcą Ciem.

Emma - Tak Hugo ma rację wy idzie do domu jakby co to do was zdzwonimy.

Adrien - Dobrze.

Mari - Okej to pa.

Ja i Emma - Pa.

Marinette

Doszłam do domu i zaczęłam odrabiać lekcje. Po kilku godzinach skończyłam była 21.30 położyłam się na łóżku. Usłyszałam ciche stukanie w okno a w nim ujrzałam Czarnego Kota.

- Kocie co ty tu robisz?

CN - Przyszedłem do ciebie księżniczko.

- Dobrze wchodzi.

Weszliśmy do domu. I zaczęliśmy rozmawiać.

- Trochę to śmiesznie nie sądzisz, że chodzimy razem do jednej klasy, a nie zauważyliśmy, że jesteśmy superbohatermi.

CN - Tak trochę to jest śmieszne. Muszę przyznać, że to naprawdę śmieszne.

- Tak musze przyznać... i co teraz będzie Adrien...

CN - Jak to co będziemy razem. No wiesz skoro Emma i Hugo powiedzieli, że  będziemy razem to musimy być.

- Tak... tak...

CN - Hej co to za mina kropeczko.

- Adrien czy ty zakochałeś się we mnie tylko dlatego, że jestem Biedronką prawda...

CN - Cooo!?!?! Mari ja już wcześniej zauważyłem w tobie biedronkę i biedronkę w tobie. Kocham cie Mari.

- Ja ciebie też Adrien.

Odległość między naszymi twarzami się zmniejszsła. Poczułam jego oddech na twarzy. Po chwili zaczął nasze usta w delikatny i pełen miłości pocałunek. Pocałunek oddawał wszystkie nasze uczucia do siebie. Po chwili stawały się bardziej namiętne. Adrien położył mnie na łóżku, a sam usiadł na mnie okrakiem. Zeszedł z pocałunkami na moja szyję i w tedy się o pamiętałam. Odsunełam się lekko od Adriena.

- Adrien ty jesteś z Kagami. Nie że mną proszę nie chce psuć ci związku.

CN - Kropeczko jestem z Kagami dlatego, że nie mogłem być z tobą. Tsurugi mnie nie interesuje to ciebie kocham. Rozumiesz Mari ciebie. Nikogo więcej.

- Adrien ja ciebie też kocham ale...

CN - Mari nie ma żadnego "ale", będziemy razem i będziemy mieli trójkę wspaniałych dzieci.

- No nie wiem...

CN - Co masz na myśli?

- Nie nic tylko się boję, wiesz ty jesteś sławnym modelem Adrienem Agreste,  a ja jestem tylko zwykłą dziewczyną...

CN - Mari wcale nie jesteś zwyczajną dziewczyną, dla mnie jesteś niezwykłą dziewczyną, piękną, mądrą, niezwykłą, piękną, utalentowaną i mógłbym tak wymieniać w nieskończoność kocham cię Mari i chciał bym zapytać czy... czy zostaniesz moją dziewczyną księżniczko?

- Tak Adrien zostanę!

Rzuciłam się Adrienowi na szyję i pocałowałam go.  On oddał zaraz pocałunek.

CN - Kocham cie Mari.

- Ja ciebie też Adrien.

CN - Ale Mari jak chcecie pokonać Władcę Ciem?

- Chyba zrobimy tak, że...

------------------------------------

Hej.

Oto taki krótki rozdział i ta książka za niedługo się skończy. Bo nie mam pomysłu już co by mogło tu być. No Happy End musi być prawda? Ale tak z innej beczki. Będzie tu jeszcze 3 góra 4 rozdziały. Wybaczcie 😟 ale po prostu nie mam pomysłu i tak pisze 4 inne jeszcze opowiadania i nie mam czasu na to wszystko. Jak narazie kolejny rozdział pojawi się za tydzień góra dwa. Wiecie za dużo nauki...

Zostawcie ⭐ lub 💬.

Pa trzymajcie się i cześć.

Poznanie historii naszych rodziców ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz