Pov Kacchan
Była jakaś 07:30 obudziły mnie stuki puki z pokoju obok, co ten idiota Kirishima robi?! Pomyślałem i ruszyłem w stronę jego pokoju. Gdy byłem przed drzwiami wparowałem do środka rozwalając drzwi i krzycząc: co tu się odwala?! Zobaczyłem Deku, mieszańca i Kirishime uganiających się za jakimś szczurem. Nie którzy próbują tu Spać! Krzynąłem na co mieszaniec- prędzej ty pobudzisz wszystkich niż my. Myślałem że wybuchne i miałem ochote na niego ruszyć ale Kirishima mnie przejżał i staną przed mieszańcem i zaczął mówić- opanujmy emocje panowie przecież nic się nie stało, Bakugo wróci do pokoju i pójdzie spać a my będziemy ciszej. I tak nie opłaca się już jej szukać bo zwiała- zaczął Mieszaniec. Ja odwróciłem się i już miałem wychodzić, to wszystko jego wina usłyszałem z ust mieszańca. Odwróciłem się i rzuciłem na niego, obgadywac mnie będziesz?! Przecież ja nic nie.. zaczął ale nie pozwoliłem mu dokończyć bo uderzyłem go z całej siły w twarz z pięści. Bakugo! Krzynęli Deku i Kirishima po czym zdjęli mnie z mieszańca. Po chwili wszedł Aizawa sensei, prawdopodobnie usłyszał nasze krzyki, wkońcu rozwalilem wcześniej drzwi. Zabrał mieszańca i poszli zapewne do ricovery girl (nw czy dobrze napisałam ale chodzi mi o tą pielęgniarkę) ja zostałem i nadal byłem trzymany przez Deku i Kirishime, patrzyłem na ślady wkrwi które leciały z twarzy Todorokiego.
To tyle jeśli chodzi o ten rozdział, jak się przyjmie to będę kontynuować
CZYTASZ
pokochać mieszańca// TodoBaku 💞
Fanfictionto moja pierwsza książka o takiej tematyce będzie ich więcej ale chce zobaczyć jak ta się przyjmie