3.

663 29 16
                                    

                                    Pov Kirishima
Siedziałem z Bakugo i Denkim u mnie w pokoju, każdy zajmował się czymś innym. Nagle Kaminari zaczął zaczął coś gadać.
- podoba wam się ktoś?- zapytał
Na co Bakugo stał się czerwony jak buraczysko, śmiesznie wyglądał.
-powaliło Cię!- krzyknął wkurzony.
-uuu no to która?- zapytaliśmy z Kaminarim, na to pytanie otrzymalismy po ryjach.
-wychodzę stąd- powiedział Bakugo.
Oj Bakubro żartowali.. przerwałem bo już go nie widziałem i nie było sensu mówić.
-Ciekawe która mu się podoba- zaczął Denki.
-nie wiem ale dość się tego wstydzi- odpowiedziałem.
-trudno się dziwić ale to Wkońcu wybuchowy gość i trochę siara że zakochany- stwierdził.

                                  Pov Bakugo
Nie mogłem im powiedzieć że to Mieszaniec mi się podoba chodź nie jest to pewnie. Powiedzenie tego tam skutkowałoby wyśmianiem przez pikachu i weird hair (nw jak to po polsku).
Siedziałem sobie tak na łóżku aż stwierdziłem że to nudne więc wyszedłem się przewietrzyć. Szedłem tak sobie usłyszałem kroki za mną odwróciłem się  i MIESZANIEC.
-O hej Bakugo-powiedział całkowicie bez entuzjazmu i z obojętnym wyrazem twarzy.
-Czego ode mnie chcesz!!!!!!- wydarłem się na niego. Na co on- chodźmy na spacer.
- Sam se idź!!- zacząlem się oddalać od niego ale on szedł za mną. Po dłuższym czasie gdy szedł obok mnie jakoś się wyluzowałem. Irytował mnie tylko wyraz jego twarzy, taki obojętny.
- więc.. Bakugo- zaczął.
- Kirishima i Kaminari kazali mi się dowiedzieć kto Ci się podoba- powiedział.
Że co?! Akurat jego o to poprosili, poczułem jak robie się czerwony a równocześnie zrobiło mi się trochę przykro.
- tylko po to chciałeś się  przejść- zapytałem.
- nie- odpowiedział, na co ja odwróciłem głowę w jego stronę, mieliśmy bardzo blisko siebie twarze. Nagle poczułem jak chwyta mnie za rękę.
- lubię spacerować-powiedział i zaczął iść ciągnąć mnie za sobą. Co za miłe uczucie. Chodziliśmy tak z jakąs godzine aż wkońcu spotkaliśmy Jirou i Yaorozu (przepraszm na jak się pisze).
- tutaj jesteście!- krzyknęły i podbiegły do nas.
- dlaczego trzymacie się za ręce- zapytała podejrzliwie Jirou, chciałem go puścić ale on nadal mnie trzymał.
- A czemu nie- odpowiedział dość sarkastycznie, spojrzałem na niego zdziwiony a on spojrzał na mnie.
Uh.. um.. nie ważne wracamy do akademika..- powiedziała dość smutnym głosem Yaorozu i poszła w strone akademika, obok niej szła Jirou szepcząc coś do niej i głascząc ją po plecach. Od dawna wiedziałem że podoba jej się Todoroki ale on chyba tego nie wiedział. Gdy byliśmy pod akademikiem Todoroki na widok weird hair i pikachu postanowił mnie puścić. Podbiegli do nas a raczej do niego i zaczęli wypytywać czego się dowiedział. Powiedział że nic mu nie powiedzialem co było prawdą. Miałem już wchodzić ale zatrzymał mnie Kirishima. Patrzyłem za wszystkimi co wchodzą do środka. Nagle zobaczyłem jak mieszaniec się odwraca i puszcza mi oczko uśmiechając się, byłem zszokowany, a równocześnie czułem że serce bije mi mocniej.
- słuchaj Bakubro..- zaczął Kirishima co wyciągneło mnie z zagapienia.
- czego chcesz- zapytałem
- dlaczego nie chce powiedzieć, ja z Kaminarim ci powiemy daje słowo- położył rękę na klatce piersiowej.
- może kiedyś się dowiesz- powiedziałem i zacząłem iść w strone akademika.


Myślę  że na tym skończy się dzisiejszy rozdział, mam nadzieje że się  podobał.
Przepraszm że taki krótki ale nie miałam już pomysłu. 🖐🏻

pokochać mieszańca// TodoBaku 💞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz