Tlenek Wapnia

44 9 0
                                    

_________________30

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_________________30.01_________________

  Jeongguk często myślał na tym, co będzie robić po ukończeniu szkoły średniej. Wieczorami siadał na oknie i patrzył w niebo. Pomiędzy palcami przekładał najtańszy plastkowy długopis jaki miał. Każdy z nas chyba posiadał taki długopis za parę groszy, prawda? Według Jeona, właśnie one pisały najładniejsze koreańskie znaki, litery na angielskim i najładniejsze liczby na matmie, wzory na chemii. Co do tego ostatniego... szkoda gadać.
Koedy jego śnieżne zęby już dogryzały się do niebieskiego plastiku, odpuszczał. Rzucał długopis na stos ciuchów wywalonych na podłodze. Zgarniał telefon z biurka i wciągał się w gry. Możliwe że się od nich uzależnił, ale mu to nie przeszkadzało.

   TaeHyung wieczory poświęcał na inne rzeczy. Wolał przecierać twarz bezsilnie dłońmi patrząc na zeszyt. Tak naprawdę nie uczył się, po prostu udawał w piątkowe wieczory że jest zajęty, tak jak myśleli jego znajomi. Chociaż czasami watpił w ich istnienie. Od kiedy wygrał w olimpiadzie matematycznej, a potem stał sie pupilkiem pana od chemii, wszyscy go olewali. Pierwsze rzeczywiście nie miał czasu nigdzie z nimi wychodzić, więc odmawiał grzecznie. Ale z czasem, oni przestali pytać i zapraszać go, on przestał być zajęty.
Pozostało mu myśleć o tlenku wapnia, który tak bardzo go prześladował od dnia konkursu chemicznego. Przez ten jeden głupi związek i reakcje jego powstania, nie wygrał tego konkursu.
Nie miał do siebie żalu, obwiniał każdego tylko nie siebie. Wolał wtedy oddać się słodkiej pokusie gry, niż się uczyć ostatniego materiału z notatek. Jego błąd.

Błędem Jeongguka było to, że to właśnie on grał z TaeHyungiem....Przez co on go zaczął nienawidzieć.
Przez głupi tlenek wapnia.

_________________________________________

❝𝐑𝐄𝐀𝐊𝐂𝐉𝐀  𝐂𝐇𝐄𝐌𝐈𝐂𝐙𝐍𝐀❞___TaeKooKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz