Byłam wściekła na Berlina ale nie chciałam z nim gadać poszłam do Rio zobaczyć jak cię czuje
- jak się czujesz?
- już lepiej ale nadal nie chce mi się wierzyć że to zrobiłaś
- ehh... Przepraszam że prze ze mnie on cię prawie zabił
- już ciii... Nic się nie stało
Helsinki wszedł i powiedział że Rio musi porozmawiać z profesorem dokładnie nie wiem o czym gadali kiedy szliśmy zobaczyłam Berlina ale na niego nie spojrzałam Rio rozmawiał z profesorem a ja poszłam do Moskwy i denvera dać im jedzenie słyszałam tylko jak Moskwa drze się na denvera i wiedziałam dlaczego cały czas denver pytał się jak 5 letnie dziecko kiedy koniec itd weszłam i zjadałam z nimi byli dla mnie jak rodzina za którą tęskniłam po chwili wyszłam bo musiałam pilnować zakładników byłam już w sali głównej i zobaczyłam Berlina który siedział na schodach i patrzył cały czas na mnie ale ja unikałam go jakiś zakładnik podszedł do mnie i powiedział że musi iść do ubikacji
- jak się nazywasz?! - powiedziałam do niego wymierzając pistolet w jego stronę
- A- Arturo - wyjąkał
- nazwisko! - krzykłam
- Romano. Arturo Romano
- dobrze Berlin zabierz go
Berlin bez zastanowienia to zrobił podeszła do mnie Nairobi z tokio i pilnowałyśmy reszty zakładników
Berlin podszedł do mnie i zapytał czy możemy porozmawiać więc się zgodziłam poszliśmy trochę na bok
- co chcesz? - warknęłam
- wybacz mi nie chciałem
- ehhhhh.... No dobrze ale ostatni raz ci wybaczam
Wtedy mnie przytulił i pocałował a ja czułam się dobrze w jego ramionach poszłam do pokoju i się położyłam ponieważ byłam zmęczona usłyszałam tylko jak ktoś kładzie i mnie głaszcze po włosach wtuliłam się i zasnęłam
CZYTASZ
dom z papieru
ActionKsiążka zawiera większość wątków które ma serial i ma dodane trochę ode mnie wątków