Prolog

18 2 0
                                    

Słoneczne promienie przebijają się przez wielkie okno w moim pokoju co raz bardziej oświetlają to pomieszczenie. Czując lekkie ciepło na moim policzku automatycznie postanawiam wstać żeby nie ominąć jednego z ostatnich dni wakacji.Spoglądam przez okno i widzę piękny widok na mój ogród.

Zeszłam na dół i od razu odpaliłam laptopa, którego wczoraj znowu zostawiłam na blacie w kuchni.Otworzyłam lodówkę i wyjęłam z niej mój kochany sok pomarańczowy.Na laptopie puściłam mój ulubiony serial, a sama zajęłam się przygotowaniem śniadania.

-Cześć słonko,nie idziesz do pracy? - za rogu wychodzi moja kochana ciocia.

-Nie dziś mam wolne chyba spotkał się z Olivią - uśmiechnęłam się na myśl że moja kumpelka wraca dziś z obozu. - Alex jeszcze śpi?

- Nie, wyszedł dziś rano z Emily - nie, to nie dziewczyna mojego brata, a nawet gdyby to było by obrzydliwe, gdyż to nasza kuzynka.

Po zjedzeniu śniadania zabrałam swój kochany laptop na górę i napisałam do Olivi.

Do Olivi : Idziesz ze mną na plażę? PS.Stawiam po tym frytki.

Od Olivi: Skusiłaś mnie tymi frytkami ale oczywiście z serem?

Do Olivi: Oczywiście z podwójnym i do tego shake czekoladowy. 

Od Olivi: Masz mnie całą ale jeszcze warunek idzie David!

Do Olivi: Okej, napisz do niego.

Olivia jest miłośniczką frytek z baru u Jonesa jak byłyśmy małe to wszystkie oszczędności tam wydawałyśmy.David to mój przyjaciel jest w naszym wieku i szczerze jest przygłupem ale wszyscy go kochamy. Do naszej paczki należy też Wiktoria to ta gwiazda szkoły i szczerze nie wiem czemu się z nami zadaje jej ojciec ma własną sieć hoteli a ona jest jedną z najbogatszych dziewczyn w szkole. No i zostałam ja ta skryta piszę szkolną gazetkę i lubię się uczyć taka brunetka w kucyku, która nie ma nic innego do roboty.

Po przybyciu na plażę rozłożyłam mój koc w ananasy i zdjęłam koszulkę zostawiając tylko spodenki i górną część stroju kąpielowego.W te wakacje dużo ćwiczyłam i mam się czym pochwalić chociaż zbytnio nie zależy mi na szczupłej sylwetce.

- Skoro już tu jesteśmy musimy ci coś powiedzieć  - rozpoczęła Olivia.- Pod czas obozu się coś stało.

- Jesteś chora?Ktoś umarł?No mówcie wreszcie - patrzę na ich lodowate miny.

- Jesteśmy razem. - wypala David.

- Spoko

- I tyle?! - prycha Olivia.

- A co mam powiedzieć? Tak,cieszę się waszym szczęściem! - śmieje się z ich min. - A tak poważnie serio powodzenia.

-Ha ha bardzo śmieszne .

Resztę popołudnia spędzamy albo czytając książki, albo grając w gry w wodzie.W trakcie powrotu z plaży zatrzymujemy się w barze opowiadając sobie prze różne żarty i po prostu rozmawiając.

Po powrocie do domu omijam kolację i biorę szybki prysznic, ubieram się w naciągany T-shirt i dresowe spodenki po czym związuje włosy w luźnego koka. Idę w stronę pokoju brata gdy naglę słyszę że z kimś rozmawia.

- Dajcie nam spokój - na początku myślałam że z Emily ale on rozmawia przez telefon.

Podchodzę co raz bliżej drzwi jednak nie słyszę głosu osoby z którą rozmawia.

- Za dużo narobiliście nam krzywd! Więc odwalcie się od mnie i od Nastki bo jak nie... - nagle przerywa.

Czemu on rozmawia o mnie? I czemu komuś grozi? I najważniejsze z kim rozmawia? Nagle zauważam że chyba już wiem dlaczego przerwał zauważył mnie.

- Dobra,dziękuję, oddzwonię. - odkłada telefon i się rozłącza. - Hej co tam? 

- Dobrze sprawdzam czy już wróciłeś. Z kim rozmawiałeś?

- A z Nickiem moim kumplem chciał pogadać o nowej pracy dla mnie. - widzę że kłam.

To nie brzmiało jak rozmowa a nowej pracy z swoim kumplem, więc dlaczego mnie okłamuje?

- Będziesz jadła coś na kolacje? - nagle przerywa ciszę.

- Nie, dzięki jadłam z Olivią i Davidem na mieście.

Postanowiłam iść w stronę swojego pokoju i dłużej o tym nie myśleć może się po prostu pokłócili.Na laptopie włączyłam mój ulubiony film ,,To All The Boys I've Loved Before'' jest to najlepszy romans jaki oglądałam i ten Peter Kavinsky o mój boże. Po obejrzeniu postanowiłam się już położyć gdy nagle dostałam maila od nieznanego nadawcy.Postanowiłam go otworzyć i zamarłam w jednym momencie wszystkie części mojego ciała utknęły w bezruchu.

,,Witaj Anastazjo!Pewnie nie wiesz kim jesteśmy ale uwierz że my cię znamy lepiej niż ktokolwiek.Dlatego ostrzegamy cię przed Alexem i twoją ciocią nie są niebezpieczni ale cię oszukują a miłość chyba polega na mówieniu prawdy czyż nie? Nam jednak możesz zaufać i przede wszystkim się nas nie bój. Pozostaniemy w kontakcie. Żegnaj''

--------------------------

Dziękuję ClaryyDarkk za zrobienie ślicznej okładki do książki.Mam nadzieję że podoba wam się ten prolog bo ja nie jest do niego dobrze nastawiona.


Niczyje SerceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz