Loren x Ryan
Hej jestem Loren, mam 17 lat i chciałabym się podzielić moimi doznaniami:Był to piątkowy wieczór, jak zwykle po całym tygodniu szkoły położyłam się do łóżka i słuchałam muzyki. Jestem jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole, ale nie mam chłopaka. Może dlatego, że go nie potrzebuje, a może dlatego, że jestem bardzo wybredna. Mój chłopak musi mieć 180+ bo ja sama mam 172, brunet, brązowe oczy, najlepiej jakby grał w kosza, troskliwy, ale też taki bad boy. W mojej szkole takich niema, więc nie mam się czym zadowolić. Wracając do rzeczy, moi rodzice jadą dziś do kina, a potem do znajomych. Czyli wrócą jakoś o 4. Zapomniałam wspomnieć, że mam też przyrodniego brata. Ma 18 lat, mieszka z nami odkąd miał 15. Nigdy się zbytnio nie lubiliśmy, ale rodzice uważają go za przykład do naśladowania. W każdym razie, on zostaje ze mną w domu, więc sama ze sobą się raczej nie zabawie, ale zobaczymy. Już 18. Rodzice wyjechali i zostaliśmy sami. Poszłam do swojego pokoju, a mój brat, czyli Ryan. On też poszedł do swojego pokoju. Włączyłam laptopa i grałam w jakąś pierwszą lepszą grę i nagle wyskoczyła mi reklama każdy może się domyślić czego. Bez wahania weszłam w tą stronkę i szybko ściszyłam komputer. Założyłam słuchawki i się rozluźniłam. W życiu nie zobaczyłam tyle podniecających rzeczy naraz. Natknęłam się na jeden 10-minutowy filmik i go włączyłam. Nagle poczułam jak moja ręka kieruje się w stronę mojego intymnego miejsca. Rozpięłam guzik od moich spodni i włożyłam rękę pod majtki. Byłam podniecona coraz bardziej. Chyba się zmoczyłam, ale nie przestawałam. Momentami trochę bolało, ale było bardzo przyjemnie. Tak bardzo się wczułam, że nie zauważyłam jak po chwili Ryan leżał obok mnie. Gdy go zobaczyłam, zaczerwieniłam się dosyć mocno, a on się zaczął śmiać. Nie wiedziałam co opowiedzieć.
-Ryan j-ja, to n-nie...
-Ciii, nic się nie stało.
-Jak to?
-Możemy się zabawić.
Nic nie odpowiedziałam, a po chwili mój przyrodni brat nie miał na sobie koszulki. Po chwili ja też jej nie miałam. Wyłączyłam laptopa i szybko odłożyłam go na bok. Jednym ruchem ręki zdjął mój stanik. Chwyciłam za jego pasek od spodni i powoli zaczęłam go rozpinać. Następnie zdjęłam jego spodnie. Ryan znów jednym ruchem zdjął moje majtki wraz ze spodniami. Po chwili sam zdjął swoje majtki i zaczął mnie namiętnie całować. Oddałam każdy pocałunek po czym zaczął zjeżdżać w dół i całował moją szyję. Lekko jęknęłam. Spodobało mu się to. Zaczął znów zjeżdżać w dół całując mnie od góry do dołu.
-Jesteś dziewicą?-spytał zanim rozpoczął.
-Niee.
-Dobrze, w takim razie nie będę taki ostrożny. Jakieś specjalne życzenia?
-Jestem całkowicie tobie oddana.
-I to mi się podoba.
Jeszcze raz przejechał ręką po moim całym ciele i zanim się obejrzałam jęknęłam z bólu, ale jednocześnie z rozkoszy. Jęczałam coraz szybciej i głośniej, a Ryan cały czas przyspieszał. Raz po raz wyjękiwałam szeptem jego imię. Założę się, że to słyszał. Gdy już doszłam, a on zaraz po mnie, położył się obok mnie, a ja go przytuliłam i tak zasnęliśmy. Obudziliśmy się o 2, ubraliśmy się i udawaliśmy, że nic się nie stało. Gdy rodzice wrócili nawet się nie zorientowali, że coś między nami zaszło.
___________________________
Mam nadzieje, że rozdział wam się spodobał! Następnego rozdziału możecie się spodziewać w przyszłym tygodniu!
CZYTASZ
To tylko sex
Teen FictionTylko sex! Długa seria one-shotów! 23.04.20- #202 miejsce w oneshots