Krzyki i łzy doświadczane każdego dnia,
Stają się moją rutyną.
Mam dość tego gówna które mnie spotkało,
Mam dość ludzi którzy nie widzą lepszego rozwiązania.
Jeżeli chcesz się zatrzymać, poprostu powiedz,
A nie zgrywaj pieprzone niewiniątko.
Walka z sobą każdego dnia
To najgorsze co może być.
Walka z bliskimi to najdziwniejsze co może być
Dlaczego to robisz?
Dlaczego nie przestaniesz?
Zatrzymaj się.
Spójrz na to, co robisz
Podoba ci się to?
To, że stajesz się potworem.
Każdego dnia pochłania cię mrok, a ty nie możesz się z tego wydostać.
Lepiej to przemyśl.
Codzienne wrzaski i łzy mnie osłabiają
Osłabia mnie to, że zawsze musisz postawić na swoim.
Jaki ma to cel?
Więc teraz proszę, wyjdź.
Wyjdź i pozwól mi być szczęśliwym,
Chcę poczuć się wolny.
Chcę poczuć że żyję.(U mnie w domu nie ma żadnej przemocy, napisałam to aby poruszyć temat przemocy na dzieciach, czy innych członkach rodziny!)
***
Screams and tears experienced every day,
They become my routine.
I'm sick of this shit that happened to me
I'm sick of people who can't see a better solution.
If you want to stop, just say
Don't rip the fucking innocent.
Fight each other every day
This is the worst that can be.
Fighting loved ones is the strangest thing that can be
Why are you doing this?
Why don't you stop
Stop.
Look what you do
You like it?
That you become a monster.
Every day you are absorbed by darkness and you cannot get out of it.
You'd better think it over.
Daily screams and tears weaken me
It makes me weak that you always have to get your way.
What is the purpose?
So please leave now.
Come out and let me be happy
I want to feel free.
I want to feel I'm alive(There is no violence at my home, I wrote it to raise the topic of violence on children or other family members!)
CZYTASZ
➮𝐌𝐨𝐣𝐞 𝐨𝐧𝐞𝐬𝐡𝐨𝐭𝐲
PoetryUmieszczam tu przeróżne (moje własne) oneshoty. Ich nastrój zależy od mojego nastroju, ich wyobrażenia zależą od moich wyobrażeń, i ich przesłanie zależy od tego co ja chcę wam przekazać