Sobota, duży dopływ gotówki oraz przyjaciele świętujący ogromny sukces...
Jak inaczej miałoby się to skończyć jeżeli nie "skromną" imprezą?
Oczywiście z tą skromnością to tylko w cudzysłowie. To co miało być małą parapetówką z paroma drinkami w przytulnym domku, przerodziło się w istną popijawę niczym na wiejskim weselu.
Można to też w skrócie opisać trzema słowami:" Kurwy, wino i pianino"
Wszystko zaczęło się od znakomicie wykonanego zadania, w którym każdy z gangu passione brał swój udział. Każdy się przysłużył tym samym zasługując na dobrą zapłatę i pochwałę od Capo. Nie żeby bez tego się obyło.
To wszystko dało początek świetnym humorom i nastroją panującym do końca piątkowego dnia. Wtedy też wieczorem w restauracji padła propozycja z ust Misty, aby bardziej uczcić tak dobrze wykonaną robotę, we wspólnym gronie.
Wszystkim się pomysł spodobał. Nawet Abacchio, który początkowo niezbyt się tym zainteresował, zapytał poźniej jaki alkohol ma przynieść.
Zapowiadała się całkiem przyjemna sobota. Lubiłam takie chwile spędzone z przyjaciółmi...* * *
Jakoś po dwudziestej w sobote, Buciaratti przyjął do swojego domu pierwszego gościa. Był to były mundurowy wraz z butelką whiskey, następnie Trish Una, Fugo Pannacotta oraz ja. Później zacząwszy od Naranci przyszła też reszta czyli Giorno i Mista.
Oczywiście każdy przyniósł jakiś alkohol i coś do jedzenia, a w sumie z napoi procentowych było siedem, to były dwie butelki whiskacza, tyle samo wina i na końcu trzy butelki wódki.
Uh... Pewnie nawet połowy nie wypijemy...* * *
- Pij do dna! Pij do dna! - Krzyczeli wszyscy kibicując Giorno, który pod wpływem towarzyszy próbował wyzerować litr czystej.
Tak to wyglądało po dwóch godzinach.
Każdy był już w jakimś stopniu wstawiony. Zaczęło się od zawodów w piciu drinków, a potem to już samo poszło. Nikt raczej tego nie planował. Tak samo tego że Narancia zaproponuje grę rodem z kilkudniowej wycieczki z gimnazjum.
Gry w butelkę.- Haha... A może troszkę się porozbieramy, hm? Gorąco tuu... - Podjęła z głupim uśmieszkiem Trish, schlana w trzy dupy.
Dzięki tej inicjatywie przeważająca część męska zdecydowała że będzie to na fanty- Jeżeli nie chcę się odpowiadać na jakieś pytanie, bądź wykonywać jakiegoś zadania trzeba ściągnąć jedną rzecz z garderoby. Przegrywa się gdy ktoś zostanie całkowicie bez ubrań. Dopiero po porażce można na powrót się ubrać.
- Hehe... Golaski. - Skomentowałam z niezwykle dobrym humorem.
- A coo będzie karą dla przegranego? - Dodała.
- Przegrany... Wstaje rano i sprząta po tej libacji. - Odpowiedział mi białowłosy sącząc już z gwinta wino.
Wszyscy się na to zgodzili, ale jak wiadomo nikt nie będzie chciał tego sprzątać więc każdy z nas się postara, próbując udupić siebie nawzajem.
Podobało mi się!Opustoszała flacha posłużyła nam za przedmiot do kręcenia. Tak oto butla pod wpływem Naranci, poszła w ruch...
---------------------------------------
Dobra, rozdziały będą pojawiać się w kolejności:
- Mista
- Giorno
- Bruno
- Fugo
- Trish
- Narancia
- Abacchio
-------------------------------------------
H-hej [Reader] przyłączysz się do orgi?
CZYTASZ
Gra w butelkę || Gang Passione × Reader [Lemon(y)] / Jojo's
FanfictionTy, przyjaciele i alkohol... Niby nic takiego prawda? Ale czy niczym takim można opisać to co działo się podczas waszej nietrzeźwości? Jeden niewinny pomysł zamienił się w coś, czego raczej nie zapomnisz nawet po wielu promilach.... / Sex, Alkohol i...