Nie wiem czy kiedykolwiek mówiłam na ten temat ale odczułam potrzebę powiedzenia wam o tym.
Niedawno zrobiłam coming out przed moją mamą (było to chyba 30 grudnia 2019) jako osoba panseksualna i przyjęła to bardzo dobrze i obiecała mnie wspierać chociaż umarłam wewnętrznie ze śmiechu w momencie gdy spytała się mnie czy to przez to, że czytam mangi XDJest też jeden aspekt, o którym mówiłam tylko paru osobom (tylko paru przyjaciołom) ale w okresie 4-5 klasa miałam myśli samobójcze... Parę osób pomogło mi zobaczyć świat znowu na kolorowo (I te osoby chyba wiedzą, że o nich mówię) I był to między innymi mój chłopak. (znaczy w sumie teraz to były bo chodziliśmy ze sobą w 5 klasie chyba z trzy miesiące xD) Chociaż nie lubię być w centrum uwagi to uwielbiam jak ktoś mi ją daje od czasu do czasu. I on mi ją dał. Pomógł mi nawet jeśli nie zdawał sobie z tego sprawy. Jestem mu za to wdzięczna tak jak i jestem dla innych osób.
W szczególności Wiktorii, która dalej mi pomaga. Czasami gdy pokłócę się z mamą to dostaję mocnego ataku płaczu (Nie wiem czy mogę to nazwać atakiem paniki ale raczej nie więc tak to nazwałam. Chociaż od jakiegoś czasu go nie miałam ) i ona zawsze była gotowa wszystko zostawić gdy tylko do niej zadzwoniłam i przyjść do mnie i mnie uspokoić.
Przepraszam was wszystkich za to jak się zachowuje, jestem chamska, sarkastyczna i trochę opryskliwa ale taki mój urok i za to mnie kochacie 😘 (XD) Jesteście dla mnie ważni chociaż nie mówię tego za często (kieruję to do wspomnianych osób jak i do was czytelników ^^)Wattpad dał i daje mi dużo radości i nie zamierzam z tąd odchodzić więc jesteście na mnie skazani Sorry xD
Każdy komentarz sprawiał, że na mojej twarzy pojawiał się zarys uśmiechu. Chyba dzięki niemu mam trochę więcej pewności siebie jeśli chodzi o pisanie i o rozmowę z innymi chociaż i tak dalej jestem socially akward xDJak skończyłam to pisać to zdałam sobie sprawę, że brzmiało to jak list porzegnalny chociaż nie był to zamysł tego rozdziału xD
Przepraszam jeśli wyszło trochę depresyjne ale tak jak pisałam wyżej ale odczułam taką potrzebę by was o tym poinformować chociaż nie wiem czemu miałoby was to interesować xd
Ale pamiętajcie jeśli macie jakieś problemy to porozmawiajcie z kimś. Może to być przyjaciel, rodzić albo psycholog. Zawsze możecie powiedzieć rodzicom, że odczuwacie potrzebę rozmowy z psychologiem. Proszenie o pomoc to normalna rzecz i nie jest to oznaką słabości (jak niektórzy mogą pomyśleć). Jeśli jesteś i w stanie poprosić o pomoc to oznacza, że jesteście bardzi silni bo mówienie o swoich problemach i uczuciach jest trudne. Jestem pewna, że poczujecie się lepiej. Ja akurat chodzę do psychologa ale to akurat nie z tego powodu ake pomaga mi on. Zwykła rozmowa może dużo zdziałać. Nie jesteście w tym sami. Pamiętajcie o tym.
Kocham was wszystkich.
Cholera znowu zrobiło się ckliwie i depresyjne ostry za to.A jak wam mija Kwarantanna? Radzicie sobie?
CZYTASZ
Życie yaoistki i przegrywa :')
HumorMoje sytacje z życia 06.06.2018 #2 w Humor 23.06.2018 #1 w Humor 25.06.2018 #4 w Humor