Nienazwana Rozdział 1

58 3 1
                                    

Rozdział pierwszy: Poznanie Świata

Poznajmy naszego protagonistę Młody Chłopak ,który miał życie jak wielu młodych ludzi: awantury w domu,alkohol,narkotyki, były na porządku dziennym.

Pewnego dnia Chłopak gdy wraca z imprezy zauważa w jednym z domków jednorodzinnych dziwny dym . Dziwny spytacie przecież jak dym może być dziwny o tuż ten dym był czerwono-zielony. Chłopak przypatrując się przez chwilę w szoku i zdumieniu AŻ NAGLE usłyszał kobiece wołanie o pomoc  z domku . Nie myśląc wbiegł do czerwono-zielonego dymu nic nie widząc krzyczy halo gdzie pani jest ?!!! Usłyszał kobietę znowu z piętra wyżej. Poruszał się w tym dymie na intuicję i podążał za głosem kobiety. Po jakiś dziesięciu sekundach dotarł do kobiety nic nie mówił zdjął bluzkę i zasłonił nią jej twarz. Dostał w głowę od tyłu  kątem oka zobaczył dziwną postać pokrytą zielono czerwonym ogniem. Czuł jakby się miał spalić. Przypatrzył się kobiecie która okazała się młodą dziewczyną najprawdopodobniej w jego wieku. Postać zabrała dziewczynę i uciekła. Chłopak stracił przytomność z bólu.


Dwa tygodnie później... 

Cairo Cairo Cairo obudziłeś się w końcu -usłyszał chłopak i pomyślał omg tak się nazywam.             Cairo dobrze się czujesz- powiedziała starsza kobieta                                                                                            Dobrze a Pani to ?- Cairo pomyślał że nic nie pamięta oprócz ostatniej nocy (myślał że to się wszystko zdarzyło wczoraj)   Synku to ja twoja Mama-powiedziała kobieta                                                Przepraszam chyba nic nie pamiętam- odpowiedział i zauważył że radosna mina kobiety naglę posmutniała.                                                                                                                                                                            Nic się nie stało synku. Lekarz powiedział że po takiej śpiączce możesz mieć problemy z pamięciom - powiedziała ze zmuszonym uśmiechem.                                                                                          Przepraszam możesz mnie zostawić chciałbym pobyć chwilę sam i wszystko przemyśleć - odpowiedział Cairo. Kobieta przytaknęła ale po chwili do sali wbiegło dwóch mężczyzn . Jeden od razu głośno powiedział Synu w końcu się obudziłeś . Drugi młodszy z uśmiechem na twarzy powiedział  braciszku tak się o ciebie martwiłem co robiłeś w opuszczonym budynku. Caira naglę zaczęła głowa boleć (widział obrazy z feralnej nocy). Matka zauważyła to i zaczęła wyganiać mówiąc No sio sio Cairo musi odpocząć. 

Cairo położył się spać. Obudził się w nocy z bolącym wspomnieniami. Gdy przetarł oczy zobaczył w rogu tą samą dziewczynę którą widział w tamtego dnia. Dziewczyna cichym głosem Pomóż Uratuj Proszę . Cairo zaczął się palić widział ogień ale nie taki jak tej postaci jego ogień był ciepły i różowy. Chłopak wyskoczył przez okno ale po chwili zauważył że zrobił głupotę . BYŁ NA 3 PIĘTRZE!!!. Ogień się zwiększył zaczął latać . Zapomniał o wszystkim uczucie które aktualnie miał było jak Ecstasy bawił się wyśmienicie . 

Przez następne godziny latał po mieście , bawił się swoją mocą czuł że była z nim od zawsze. ZNOWU ta dziewczyna i znowu cichym głosem Pomóż Uratuj Proszę. Zatrzymał się w powietrzu krzyczał kim jesteś jak ci mam pomóc . Dziewczyna pokazała palcem na opuszczoną elektrownię i znowu cichym głosem Pomóż Proszę. Cairo wkurzony z tego że nie rozumiał co się dzieję poleciał w stronę elektrowni.

15 minut później....

Co jest kurwa powinienem już dawno tam dolecieć- pomyślał Cairo naglę usłyszał w głowię hihiihihi głupi chłopak nie dostaniesz się tam latasz tak jak chcę i tam gdzie chcę hihihi                      Kim jesteś pokaż się - spytał Cairo po chwili ukazała mu się mała dziewczynka wiek 5-6 lat              Hej hoooo Jestem Emily a ty?- spytała nieznajoma. Nazywam się Cairo i szukam pewnej dziewczyny która mnie nawiedza. Niespełniona miłość hihi ?-spytała Emily                                                Cairo na to - Nic nie pamiętam leżał w śpiączce potem dostałem te moce i zacząłem sobie latać i po chwili mi się ukazała chociaż chyba pokazała mi się też w szpitalu . Jak mi się pokazała to skierowała mnie na elektrownie .  Głupi głupi głupi CAIROOOOO nie wejdziesz do elektrowni ludzie bez mocy nawet jej nie widzą ,a ci z mocą nawet nie mogą się tam dostać. - zachichotała Emily  Dobra dzięki za radę ale i tak spróbuję  do następnego Emily przyjemnie mi się z tobą chichotało - pożegnał się Cairo 

5 minut później .... 

W końcu tu dotarłem. Co ta mała gadała że się tu nie dostanę . Nagle został zaatakowany . Hej co jest z wami nawet nie wiem kim jesteście - spytał Cairo  Został zaatakowany przez dwóch zamaskowanych kolesi. Zaczął walczyć przy użyciu swoich mocy po kilkunastu wymianach został pokonany. Zamaskowani już mieli kończyć egzekucję aż tu naglę pokazuje się Emily. Hej Hej Cairo mówiłam że się tu nie dostaniesz - powiedziała Emily . EMILY DZIEWCZYNO ŻYCIE MI RATUJESZ - krzyknął Cairo. Cairo Debilu pomóż - krzykła Emily pokazując język jednemu zamaskowanemu. Walka rozpoczęła się na nowo Cairo i Jego nowa przyjaciółka dostawali ostre wciry . Cairo wycofajmy się nie pokonamy tej dwójki a za chwilę przyjdą następni- powiedziała Emily. Cairo przytaknął rzucił ścianę ognia by w spokoju móc się wycofać z Emily

Ciąg dalszy nastąpi

#NienazwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz