Minął miesiąc od zdarzenia a ona się jeszcze nie obudziła.
-Kiedy ona się obudzi? - Zapytałem
-Tego to nie wiemy - Powiedział Lekarz i odszedł.Minha miała krwotok wewnętrzny. Miała wstrząsienie mózgu.
-Niexh pan pójdzie siedzi pan przy niej już trzeci dzień - Powiedziała pięlegniarka.
Puściłem rękę Minhy. Wziąłem swoje rzeczy i wyszłem z sali. Wróciłem do domu
- I co wybudziła się? - Zapytał San
-Nie - Powiedziałem i poszłem do swojego pokojuGodzina 22 : 30
MinhaOtworzyłam oczy. Nikogo nie było przy mnie. Popatrzyłam się na swoją rękę. Nagke do sali weszła chyba pięlegniarka po chwili wyszła a raczej wybiegła. Wróciła z lekarką który zaświecił światło. Zbadał mnie
-Jak się pani czuje? - Zapytała lekarka
-Trochę głowa mnie boli - PowiedziałamPielęgniarka dała mi szklankę wodę i tabletkę. Dałam tabletkę do buzi i popiłam wodą. Oddałam szklankę pielęgniarce
-Powiadomić kogoś? - Zapytała lekarka
-Mingiego - PowiedziałamLekarka zadzwoniła z mojego telefonu do Mingiego ale nie odbierał. Zadzwoniła jeszcze raz
-Dobry wieczór... Chciałabym powiadomić pana że z panną Lisą dobrze... Tak obudziła się... Dobrze i dobranoc
Lekarka się rozłączyła.
-Pan Mingi poprosił mnie abym powiedziała pani że się o panią strasznie martwił - Powiedziała lekarka
Kolejny dzień
PopołudniuUbrałam się. Jak się okazało źle zapięłam bluzkę. On podszedł do mnie. Odpiął guziki po czym popatrzył się na moje piersi. Odepchnęłam jego ręce i sama zapięłam bluzkę.