Umierać
Umieraćkażdego dnia
Bez żadnejnadziei na koniec
Zbieraćjedynie cały bałagan tego świata
Mieć ten syfw każdym zakamarku ciała
Bo jest sięza słabym
Zbyt słabymżeby o siebie zawalczyć
Bo przecieżzłożyłeś mi obietnice
Obiecałeśbyć ze mną, cały czas
Niedotrzymałeś jednak słowa
Majestatycznieodszedłeś
Zostawiającmnie tutaj
Z mojątęsknotą i miłością
Chciałam nampomóc
lecz ty nierobiłeś nic
Dlatego siępoddałam
Opadłam wkońcu z sił
To nie tak,że przestałam ciebie kochać
Nadal ciebiepragnę ale już nie walczę
Sensu nie magdy tylko jedna strona się stara
Usiadłamwięc na brzegu rzeki
I czekam
Czekam ażwrócisz
Boję sięjednak że tego nie zrobisz
Smutno jesttak umrzeć samemu nad brzegiem rwącej rzeki