Xana się budzi cz. 1

145 6 2
                                    

Perspektywa Mii

"Dzisiaj zajęcia z samoobrony, Yumi." Powiedziałam do Yumi, idąc z nią przez dziedziniec.

"Tak, wiem. Nie mogę się doczekać by skopać tyłek twojemu bratu." Odpowiedziała japonka.

Zaśmiałam się lekko słysząc jej słowa.

"Odpuść mu trochę, co?" Zapytałam.

"Odpuszczę mu kiedy on mi odpuści." Yumi odparła.

Ta... Ulrich traktuje ją trochę... Oschle. Ale ja znam mojego brata i wiem, że on lubi Yumi, ale nie chce tego przyznać.
Zauważyłam mojego brata koło automatu z napojami. Ale nie był sam. Był z nim chłopak z blond włosami i fioletowym pasmem, które wyglądało jako romb. Blondyn miał na sobie różowy podkoszulek, fioletowy T-Shirt, fioletowe spodnie i żółte buty.

"Idę porozmawiać z Ulrichem."

"Okej. Do zobaczenia później." Yumi powiedziała.

Podeszłam do mojego brata i blondyna.

"Ulrich znalazłeś w końcu przyjaciela?" Zapytałam.

"Bardzo śmieszne, Mia." Ulrich burknął, przewracając oczami. "To tylko Odd Della Robia, nowy uczeń i mój współlokator."

"Tylko Odd?" Blondyn dramatycznie chwycił się za serce. "A ja myślałem, że zaczęliśmy się dogadywać."

Prychnęłam rozbawiona na jego zachowanie.

"Nie przejmuj się Ulrichem, on tylko udaje takiego oschłego." Powiedziałam do Odda. "Jestem Mia, jego starsza siostra."

"A jak już wiesz ja jestem Odd."

Zauważyłam kątem oka jak Yumi podchodzi do automatu z napojami. Ulrich też to zauważył, bo patrzył się na nią. Nawet jak zaczęła odchodzić, to patrzył się na nią. Uśmiechnęłam się pod nosem na to.

"Wiesz co pomyślałem?" Odd zapytał Ulricha. "No o tej twojej dziewczynie. Sissi."

Zrobiłam zniesmaczoną miną na to. Ugh... Sissi dziewczyną Ulricha? Boże... Nigdy w życiu.

"To nie jest moja dziewczyna." Ulrich powiedział.

"Super." Odd odparł z uśmiechem jak wrzucił jego puszkę do kosza na śmieci. "Czyli jest do wzięcia."

"Mówię ci, że jest głupia." Przytaknęłam na to co powiedział Ulrich. "No i nie jesteś w jej typie."

"No, często o tym sły-" Odpowiedź Odda przerwał mi czyiś krzyk.

Szybko się odwróciłam. Zobaczyłam jak Jeremie Belpois, uczeń z klasy Ulricha zostaje porażony prądem przez automat!

"Belpois!" Ulrich zawołał.

Jeremie upadł na kolana, a jego okulary upadły na ziemię. Szybko podbiegłam do niego z Ulrichem.

"Ty, Belpois, nic ci nie jest?" Ulrich zapytał jak założył Jeremiemu okulary z powrotem na nos.

"On został porażony prądem. Oczywiście, że coś mu jest." Przewróciłam oczami mówiąc to. "Idziemy z nim do pielęgniarki." Powiadomiłam Odda.

"Zawołaj kogoś." Ulrich dodał.

"Mhm." Odd przytaknął i odbiegł.

Przerzuciłam jedno ramię Jeremiego przez moją szyi, Ulrich zrobił to samo z drugim ramieniem i zaczęliśmy prowadzić go do pielęgniarki.

***

"To nic poważnego. Małe porażenie prądem i powierzchowne porażenie prądem." Poinformowała szkolna pielęgniarka kiedy zbadała Jeremiego.

Kod Lyoko - Siostra UlrichaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz