Gdzie T.I. musi żyć z wkurwiającym Jackiem.
Może nie jest tak źle..?
T.I. x Jack , aktorzy z it, st
autorzy : ja i @shineforeverbae
𝚝𝚘𝚝𝚊𝚕 𝚌𝚛𝚒𝚗𝚐𝚎
just for fun
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~~
T.I.
Nie jestem jak wszystkie inne dziewczyny. Nazywam się T.I. Mam brązowe włosy, nosze czarne spodnie i białe bluzki. Pochodzę z Polski, ale mieszkam w Ameryce od 5 roku życia.
𝓟𝓸𝓷𝓲𝓮𝓭𝔃𝓲𝓪ł𝓮𝓴
Przyszłam do klasy i usiadłam w ławce. Kolejny nudny tydzień... Pani kazała nam dobrać się w pary, a ja siedziałam sama. Super.
Nagle do sali wszedł szkolny bad boy : Jack Dylan Grazer.
- Jack co to jest za spóźnianie się na lekcje? - lekko podniosła głos
Chłopak nic nie odpowiedział.
- No dobrze pracujecie dzisiaj w parach więc.. usiądź proszę z yyy T.I.
Jack jęknął i usiadł do tego osobnika, z którym niestety musiał siedzieć.
(myśli T.I. : O mój Boże czy to ten bad boy ze mną siedzi? Nie no! Jest taki.. zły, ale zarazem słodki)
- H-Hej.. - T.I.
- Czego? - Jack
- Chciałam się tylko przy-- . -
- Daruj sobie - fuknął
- Mhm -
Pani powiedziała co mają robić, wszyscy (prawie) zabrali się do pracy. T.I. wyjęła kartkę i zaczęła się zastanawiać nad planem projektu. Tymczasem Dylan siedział na krześle, bujał się i wślepiał w telefon.
- Ty masz zamiar coś robić? - T.I.
- A jak myślisz? -
*westchnięcie T.I.*
Jack na ten dźwięk przewraca oczami, co T.I. uważa za bardzo pociągające.
Dziewczyna zaczyna robić coś na kartce, tymczasem Grazer wyciąga powoli coś z plecaka.
