2. I can't stop thinking about her

14 1 1
                                    

'
Obudziłam się z budzikiem. Wstałam z łóżka i pościeliłam je szybko. Idąc do kuchni włączyłam telefon i zalogowałam się na Facebooku. Od razu zerknęłam również na Instagrama. Pare polubień od... Justina Biebera. Spojrzałam zdziwiona i kliknęłam na jego profil. Czy to normalne że mój nauczyciel obserwuje mnie na instagramie i przegląda moje zdjęcia?! Pomimo tego, jak bardzo zdziwiona i troche zmieszana byłam faktem iż mój nauczyciel obserwuje moją osobę na internecie, to i tak musiałam przyznać się iż Pan Justin jest bardzo, ale to bardzo przystojnym mężczyzną. Były zdjęcia bez bluzki, które bardzo mi się podobały. Uśmiech nie schodził mi z twarzy aż do momentu kiedy zobaczyłam, że jest on zaręczony i co najgorsze wyglada na szczęśliwego obejmując i całując kobietę na zdjęciach.

- Brooklyn odłóż ten telefon. Siedzimy przy stole  i nie życzę sobie takiego zachowania- Syknęła moje mama. Szybko zablokowałam telefon, kładąc go na stół obok mojego talerza z tostami. Kiedy zaczynałam jeść ze swojego talerza, usłyszałam brzęk klamry i chichot. Obróciłam się, a mną bliźniaki. Mój najstarszy brat schodził ze schodów z jakąś dziewczyną, w tym samym czasie zapinał spodnie. Nie trudno było domyśleć się co robili dzisiejszej nocy w jego pokoju. Pomimo tego że Connor nie ma dziewczyny na stałe, tylko na jedną noc to i tak w stosunku do mnie czy braci jest inny niż do tych panienek. Może udawać że jest zimny i oschły jeżeli chodzi o seks z tymi dziewczynami, ale dla mnie zrobiłby wszystko.

- Powtórzymy to jeszcze?- Usłyszałam głos dziewczyny. Chwile później parsknięcie mojego braciszka.

- Nie sądzę Emma- Odpowiedział kładąc ręce do kieszeni swoich spodni.

- Amy.. Nazywam się Amy- Poprawiła go po czym pośpiesznie założyła buty i kurtkę. Wyszła z domu z hukiem drzwi, co nie było przyjemne dla moich uszu. Chwilę później Connor podszedł do mnie zostawiając słodkie muśniecie na moim czole.

- Cześć mała- Wyszeptał uśmiechając się do mnie co odwzajemniłam. - Zabiorę Cie dzisiaj do szkoły, co ty na to?

- Dziękuje- Wyszeptałam starając się nie patrzeć na ojca, który podejrzliwie zerkał na naszą dwójkę. Już od jakiegoś czasu podejrzewał że między nami jest coś większego niż brat i siostra. Czysty idiotyzm, przecież to mój brat i chcę mieć z moją rodziną.. a przynajmniej z rodzeństwem jak najlepszy kontakt. Po zjedzonym śniadaniu pomaszerowałam do swojego pokoju wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Nie malowałam się, bo najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na kosmetyki. Moi rodzice, którzy tak na prawdę tylko mnie adoptowali nie pozwalają mi się malować. Conn jest moim prawdziwym bratem, bliźniacy nie. Z początku cieszyłam się że wreszcie mam rodzinę, taką prawdziwą która mnie kocha, ale z czasem to wszystko przeminęło. Zabronili mi odszukać moich biologicznych rodziców, nie dają mi pieniędzy przez co chodzę w używanych ciuchach. Telefon i laptopa dostałam od Connora , który kupił mi  to wiedząc że nie dostane takich rzeczy od rodziców. On studiuje, ale także pracuje jako ochroniarz w klubach. Można powiedzieć że podejmuje się jakiejkolwiek pracy żeby zdobyć pieniądze. Ostatnio wspominał że postara sie o prace w markecie jako ochroniarz, ale z moim nim nigdy nic nie wiadomo. Wyszłam z domu z CONNOREM, nie żegnając się z rodzicami.  Wsiedliśmy do samochodu i wyjechaliśmy z podjazdu naszego domu.

- Jak tam w szkole?- Zapytał skupiając się na drodze. Spuściłam wzrok wzdychając głęboko.

- Wczoraj doszedł na zastępstwo nowy nauczyciel. Mieliśmy się mu przedstawić, kiedy nadeszła kolej na mnie Jasmine mnie poniżyła mówiąc że jestem biedaczką i ubieram się jak wieśniaczka.. Do tego wszystkiego wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać- Otarłam łze spływającą po moim poliku.

-Ohh.. Tak mi przykro Mała- Wyszeptał pocierając ręką moje kolano, gdyż nie mógł mnie przytulić bo prowadził. - Co zrobił nauczyciel?

- Kazał jej iść do dyrektora, a po lekcji chciał żebym powiedziała mu dlaczego tak jest, ale odpowiedziałam mu że to nic takiego..- Wytłumaczyłam na jednym wydechu. Wiedziałam że będzie zły że chronie się od czyjejś pomocy, ale ja nie chciałam dzielić się moim życiem z innymi.

Love Means More Than AnythingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz