Pespektywa Cola
Sprousehart . Ktoś by mógł pomyśleć, że to zwykłe nazwisko, przezwisko, ksywka, ale prawda jest taka, że to coś co zapoczątkował bughead. Bycie aktorem ma dużo zalet ale ma też sporo wad. Jedną z nich jest, że z kim kolwiek miałbyś wątek miłosny, tworzy się nowy tak zwany "ship". Riverdale zapoczątkowało moją historie z Lili Reinhart, serialową Betty Cooper. Nasza historia zaczęła się od początku serialu, gdy Lili piękna młoda dziewczyna weszła na plan gdzie od razu udała się do reżysera, ja i moje oczy nie dostrzegały jej piękna. Taka przynjamniej była moja perspektywa na to. Z każdym kolejnym pocałunkiem czułem do niej już coś więcej niż, zwykłą prace, czułem do niej zauroczenie a krok po kroku zmieniało się to w zakochanie i prawdziwą miłość. Serialowa para Jughead i Betty zaczęła istnieć naprawdę. Mogę przyznać, że fani oszaleli. Pierwszy post na instagramie z Lili wywołał u wszytkich duże emocje oraz duże wtrącanie się w naszą strefe osobistą, ale my z Reinhart wiedzieliśmy, że fani będą ciekawi naszego związku....ale na takie coś nie byliśmy gotowi. Od tamtego dnia nasze życie zmieniło sie na inne....nasz związek przestał istnieć, ale nasze uczucie dalej bylo gorące.
Perspektywa Lili
Sproushart .Dwa nazwiska połączone w jedno. Nikt nie jest głupim człowiekiem, ale ja zgłupiałam. Każdą prace biorę na poważnie, nigdy nie przypuszczałam, że mój partner serialowy stanie sie moją miłością. Weszłam na plan całkiem sama, tylko z telefonem w ręce rozjerzałam się i mój wzrok zatrzymał się na chłopaku, również na mnie popatrzył. Uśmiechnęłam się delikatnie a on odwzjemnił uśmiech. Wtedy Cole Sprouse był dla mnie nikim. Był tylko znajomym z planu , z ktorym miałam zgrać wątek miłosny. Zmieniło się to dość szybko. Jego czuły pocałunek na próbach....nogi zrobiły mi się jak z waty. Odpłynęłam. Zamknęłam oczy chociaż nie mialam, odwzajemniłam z nie znanym mi uczuciem. Każdy pocałunek był inny, ale tak samo czuły. Tak właśnie Sprouse został moim chłopakiem z , ktorym robiłam milion pięknych, glupich, gorących rzeczy. Nasz związek śledził miliony osób. Wiedziałam o konsekwencjach. Lecz pewnego dnia...wszytko sie skończyło. Wszyscy przesadzili...a ja chciałam uciec...kochalam Cola ale nie mogłam żyć w takim strachu.
_____________________________
Wybaczcie, że takie krótkie, ale niestety nie mogłam więcej zdradzić wszytko okaże się w kolejnych częściach. Jesteście ciekawi co zniszczyło ten piękny związek? Jeżeli tak piszcie w kom.Miłego dzionka <3
CZYTASZ
Za kulisami
RomanceJak ty widzisz moje życie a jak ja widze swoje. Przekonaj sie co dzieje się w życiu gwiazdy i jaka jest druga storna twojego idola. Zajrzyj za kulisy gwiazd i zobacz jak żyją bez garnituru, sukienek i sztucznego uśmiechu. Zapraszam <3