No dobra zacznijmy od tego że mój były do mnie napisał:
Część misiu i takie tam. No dobra napisałam mu. A dzisiaj jego niby była którą jest z nim pisze do mnie takie coś kurde.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
No dobra odpisałam jej o czym dokładnie z nim pisałam A ona do mnie jak by z morda wyskoczyła "Co masz do mojego chłopaka" no dobra, ale kurde no on sam do mnie pierwszy napisał. A ja się w tamtej chwili poczułam jak nic nie warta (za przeproszeniem) suka. No bo po co do mnie piszę na początku tygodnia A pod koniec jego dziewczyna do mnie piszę że mam się od niego odwalić on sam zaczął pisać. W tamtej chwili po tym jak skończyłam z nią pisać popatrzyła na moją rękę (mam tam blizny) no i pomyślałam sobie co kiedyś robiłam, ale uwierzcie mi nie zrobiłam tego teraz bo kolega mnie powstrzymał bo z nim pisałam. Ale też sobie pomyślałam po co ja komu jak niektórzy ludzie są przy mnie dla litości albo uważają mnie za suke, debilkę lub coś innego. Gdy podsumowała sobie moje życie to stwierdziłam że jak w ogóle nie jestem nikomu potrzebna.
Przepraszam że zwracam wam głowę moim powalonym życiem ale musiałam gdzieś to z sobie wyrzucić. Ale nic to i tak nie pomogło 😔
