Profesorek: *siedzi sobie na fotelu i czyta spokojne gazetę w swojej kryjówce*
Berlin: *z buta wjeżdża*
Berlin: GUTEN MORGEN kurwa Berlin na rejonie
Profesorek: *spogląda zza gazety* Hmm?
Berlin: ajjj ajjj profesorku Ty to smutas jednak jestes, trzeba z ciebie zrobić takiego śmieszka, prawdziwego mema
Profesorek: Andres czy ty jestes nie poważny?
Berlin: tak
Profesorek: *wraca do czytania gazety*
Berlin: Moze gdybys miał internet to bys był śmieszniejszy hahahah
Profesorek: co to jest IN - TER - NET
Berlin: Takie fajne fale falujące
Berlin: Moge z tobą gadac nie patrząc na twoj ryj!!!
Profesorek: *wstaje z fotela*
Profesorek: zapłacę ci 2 tysiące euro tylko znajdź mi go i zatłucz
Profesorek: On moze nas wydać!
Berlin: Ty jednak debil jestes
Berlin: To nie zyje
Profesorek: Wiec co robi?
Berlin: Podłączyć ci?
Profesorek: ?!?!?!!?
*******
Nie wiem co ja znowu odpierdalam
Miłego czytania pojebańce ;*