dżdery

38 5 6
                                    

Pov. Polska
Glebłem na ziemię i zacząłem się turlać jak pieprzony komandos.

P- POLSKA KURWA STRONK!

Sowiet się wystraszył i wyjebał przez okno a ja poturlałem się do Biedry.

Turlu turlu






Turlu turlu turlu






Turlu

P- A KURWA KTO MNIE SMIE ZATRZYMAĆ?

Przede mną stał Szwab. Wstałem kurwa cały ujebany z trawy i dżemu.
Wyjąłem z kieszeni kija i zrobiłem z niego najmocarnieszą broń pod pierdolonym słońcem.

P- No Szwabie. MAM KIJ Z GÓWNEM I NIE ZAWACHAM SIE GO UŻYĆ.

Popapraniec dalej tam stal. Uśmiechnął się jak tatuś i wyjął karpia.
O boże o kurwa.

Wycelował karpiem we mnie.

N- Rzuć kij z gównem Polen. Mam karpia i nie ZAWACHAM się go użyć.

Położyłem się z powrotem na glebę i poturlałem się w stronę Niemca, tykając go kijem.
Jak się wkurwił, zaczął mnie gonić tym karpiem.
Kurwa wrzuciłem na sprint turlania się. PRĘDKOŚĆ POLSKIEGO ŚWIATŁA.











































Dogonił mnie po 12 metrach ;-;
KARP BYŁ CORAZ BLIŻEJ MOJEGO RYJA.

P- POMOCY KURWA RATUNKUUUU!

Karp wylądował w mojej mordzie. Mmm smakuje marynatą wujka.
Co on robi? Podniósł mnie i pobiegł do swojego domu.
Rzucił mnie na kanapę.

P- Książę?
N- Rozbieraj się!
P- Pierdole, tak chłop że chłopem?!
N- Dobra masz napij się.

Wziąłem łyka tego czegoś z butelki. Wyplułem robiąc zajebistą fontannę.

P- Pierdole wodę! Dawaj mi wino!
P- O boże o kurwa przegapię promocje na Lubisie.

Wyskoczyłem przez okno i znowu zacząłem się turlać do Biedry.

Pov. Japonia
Hmm. Ciekawe ile spałam. I dlaczego nie mogę się podnieść. No chyba. Nie zżarłam tyle bejcy żeby się teraz nie podnieść.
O japieprze, chyba jednak jedzenie świec i popijanie bejcą to nie był dobry pomysł.

Hmmmm

Gdzie moja Franca? O boszz zniknąła *le gasp*
Wyjęłam katanę i posprintowałam to Biedry, a tam mój sensei POLAK.

Podbiegłam do niego wywalając z gracją stoisko z krówkami. Biedne krówki...

J- Besita z północy porwała moją Francę, pomożesz mi?

Polak powoli odwrócił się popijając kwas chlebowy.

P- Okej! Wyszkolę cię w jeden księżyc.

Obrócił się trzy razy jak Sailor Moon i z polską precyzją przewalił się na początek kasy.  Wyskoczył przez okno.












To oznacza, że mój trening rozpocznie się jutro....
Ale mam jakieś dziwne wrażenie że on też pił bejcę ;-;









Wiem z jakim zapałem czekaliście żeby psuć sobie bardziej psychikę xD
Jak ktoś to czyta to niech da znać, jak bardzo jego mózg wyparował :>
Miłego dnia/wieczoru/nocy. :>

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 28, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Biała flaga x MangozjebOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz