🐱

354 19 12
                                    

    Pewnego piątkowego wieczoru Kenma wracał do domu po długim treningu. Jedyne o czym w tej chwili marzył to rzucić się na łóżko i obejrzeć jakiś sensowny film. Ostatnio nie miał na nic czasu. Całymi dniami się uczył, a w nocy nie mógł spać, ponieważ myśli o  Kuroo nie dawały mu spokoju. Z jednej strony nie chciał psuć ich kilkuletniej przyjaźni, ale też chciał żeby między nimi było coś więcej niż przyjaźń.

Kenmę z zamyśleń wyrwał głośny krzyk Kuroo.

- Kenma zaczekaj na mnie! - krzyknął w pośpiechu czarnowłosy.

Chłopak odwrócił się na pięcie do swojego obiektu westchnień.

- Co? - odpowiedział bez uczuć, a w sercu czuł radość.

- Masz na dzisiejszy wieczór jakieś plany? - zapytał z nadzieją Tetsuro.

- Nic takiego nie miałem zamiaru robić - powiedział blondyn z obojętnością.

- To co ty na to, aby przyjść do mnie na noc? - podrapał się po karku w niepewności.

- Okej, ale muszę jeszcze iść do siebie po jakieś ubrania - wymruczał z niezadowoleniem Kozume.

- Nie musisz! Dam Ci jakieś - Radośnie odpowiedział kruczoczarno-włosy.

- Niech będzie - odparł farbowany blondyn.

W pośpiechu poszli do domu wyższego. Na wejściu powitał ich czarny, puszysty kot o imieniu Tuluś.

- Idź do mojego pokoju, zaraz tam przyjdę tylko wezmę jakieś przekąski.

Kenma przywitał się z kotem i ruszył w stronę wcześniej wymienionego pomieszczenia.

Chwilę po Kozume przyszedł do pokoju Tetsuro. Odstawił jedzenie na biurko i przysiadł się do chłopaka.

- To...  co robimy? - przerwał chwilę niezręcznej ciszy czarnowłosy.

- Możemy obejrzeć jakiś film? - mruknął blondyn.

- Tylko proszę nie komedie romantyczne - dodał z błaganiem rozgrywający.

- No okej, proponujesz coś? - przeciągnął kruczoczarno-włosy.

- Możemy obejrzeć to - szybkim ruchem wpisał tytuł w wyszukiwarkę.

- Okej - odparł Tetsuro.

***

Po obejrzeniu filmu oboje stwierdzili że są zmęczeni i chcą pójść spać.

- Nie mam nic, w czym mógłbym spać - stwierdził farbowany blondyn.

- Poczekaj dam ci coś - po tych słowach wstał z łóżka i podszedł do szafy.

- Masz - rzucił w Kenmę koszulką, na co ten jęknął z niezadowoleniem.

Chłopak poszedł do łazienki i szybko się przebrał. Po powrocie do pokoju wskoczył do łóżka czarnowłosego i skulił się pod kołdrą jak mały kot.

Po kilkunastu próbach zaśnięcia poddał się i przewrócił na bok w taki sposób, aby leżeć twarzą w twarz z wyższym.

- Kocham Cię - szepnął Kozume, na co Kuroo od razu otworzył oczy.

- Ja Ciebie też - uśmiechnął się starszy, po czym zamknął młodszego w uścisku.

______________________________________

Witam wszystkich w moim pierwszym i nie ostatnim opowiadaniu. Bardzo dobrze mi się pisało tą książkę i mam nadzieję, że przypadła wam do gustu.

Z góry przepraszam za wszystkie błędy i niedociągnięcia, ale nigdy nie miałam okazji, aby cokolwiek napisać.

Wyjawienie▪︎Uczuć/Kuroken Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz