Danielle: Królewski Wybór

Prolog

Królestwo w którym mieszkałam, było magicznym i spokojnym miejscem. W Tegorze ludzie żyli swoim życiem, w lepszym lub gorszym stopniu. Ja nie miałam lekko, gdyż po śmierci mojej mamy, musiałam robić za służącą w domu mojego ojczyma i jego nowej oblubienicy. Dodatkowo nasze społeczeństwo było dość odmienne, gdyż w żyłach rodziny królewskiej i wysoko postawionych osobistości, płynęła magia. Ja nie byłam nikim ważnym dlatego nie rozumiałam nigdy, skąd wzięła się też u mnie. Kiedyś mama kazała mi się z tym ukrywać i tak pozostało do dziś.

Ale może zacznijmy od początku...

„– Panie i Panowie, w tym roku ogłaszamy Wybory wśród wszystkich młodych panien, których marzeniem jest poślubienie księcia. – zdziwiona odłożyłam gąbkę, którą właśnie myłam talerze po obiedzie, szybko przetarłam dłonie suchym ręcznikiem i podeszłam do telewizora. – Wybrane dziewczyny zostaną przewiezione do pałacu i przeżyją niezapomniane chwile w zamkowych murach. Jednak nie wszystko będzie takie oczywiste! Kandydatkom nie zostanie powierzona jedna bardzo istotna tajemnica. Mianowicie, kim jest książe?"