5!🐺

470 15 3
                                    

Właśnie kończyłam pracę, jestem zmęczona a jeszcze te spotkanie. Nałożenie dzisiaj 12 cm szpilek to był zły pomysł, cały czas musiałam schodzić góra dół i tak cały czas. Brałam już moja torbę kiedy

-Witaj Julio

-O część

-Wracasz już do domu?

-Niestety, mam spotkanie z  przyjaciółką i kolega i jego  przyjacielem haha

-Mogę wiedzieć gdzie?

-Chyba w caffe time

-O właśnie też tam jadę więc mogę cię zawieść.

-Nie musisz, sama może pojechać.

-Nie dyskutuj, chodź

-ehhh

Przez całą podróż woglę się do siebie nie odzywaliśmy, tylko leciała muzyka w radiu. Ale już czas wysiadać więc nie będzie tak dziwnie.

-To ja już będę iść, paa

-Hejka

-O hej, Luke już jest?

-Już jesteśmy

Nagle się odwracam i co widzę Mojego szefa. Czyli to jest ten przyjaciel co miał wrócić. Świetnie!

-Zamawialiście coś, drogie panie - Nagle usłyszałam warto, który należał do Maxa?

-Em nie ja dopiero przyszłam i Julia również.

-To my pójdziemy zamówić, co chcecie?

-Dla nas late i tiramisu

-To zaraz wracamy.

-Kurwa!

-Co?

-To mój szef.

-Co!?

-Cicho, myślisz że jak mówisz po polsku to ludzie nie zwrócą na ciebie uwagę.

-No sork ale serio

-No tak, nawet mnie przywiózł, ale że tak szybko wysiadłam to przyszłam sama.

-Debilka

-Co

-Widać że taka dupa na ciebie leci a ty uciekasz z jego samochodu.

-Dobra cicho bądź

-Jesteśmy, wybaczcie ale miał być z nam jeszcze jeden przyjaciel ale miał zadanie w sta... pracy - okejjj

-Nic nie szkodzi.

2 godziny później

-Dobra my już będziemy iść, dziękuję za miły czas.

-Nam również, mamy nadziej że to powtórzymy?

-Z miłą chęcią szefie- przez ten czas, zmieniałem zdanie o moim szefie. Mamy dużo spólnych tematów. Szczerze bym mogła spotkać się z nim sam na sam, ale to nigdy się nie zdarzy.

-Paa

-No to teraz myju myju i spać.

-Julia?

-Tak?

-Dzwoniła twoja mama.

-Jak to.

-Nie odbierałaś, więc zadzwoniła do mnie.

-Coś się stało, że nie mogła poczekać.

-Andrzej

-Co nim?

-Wyszedł z więzienia

Nie, nie, nie

TO nie może być prawda, Andrzej nie mógł wyjść. Ma jeszcze 13 lat więzienia.

-Jak to przecież on...

-Dostal przepustkę

Nagle dostałam wiadomość

Już się niedługi zobaczymy króliczku.

Jedyne co pamiętam to krzyk Sandry.


×××××


361 Słów

Jest akcje, wieczorem może zdarzę coś napisać. Do następnego :)

Już na zawsze razem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz