~Slytherin Girl~🐍- Draco Malfoy

1. Pokój z Malfoy'em ?!

Nazywam Eveline Shadow i mam 16 lat. Mam białe włosy i niebieskie oczy.
Ludzię nazywają mnie aniołem z duszą diabła, ponieważ jestem bardzo wredna, a z wyglądu przypominam anioła. Mam młodsza o rok siostrę Etel, jest ona brunetką z niebieskim oczami. Należy do Slytherin'u tak jak ja. Przyjaźnie się Ashley White. Ma ona blond włosy i zielone oczy. Są to jedyne osoby do których normalnie się odnoszę. Bardzo trudno zdobyć moje zaufanie.. Pochodzę z zamożnej rodziny, podobnie jak Draco Malfoy. Co do niego.. Nienawidzimy się, a najbardziej wkurza go fakt, że jestem nazywana "Księżniczką Slytherin'u".

Dziś wybieram się ma Peron 9 i 3/4 żeby zacząć swój 6 rok w Hogwarcie.
______________________________________

O godzinie 10.30 znajdowałam się już na peronie. Akurat musieliśmy wpaść na rodzinę Malfoy'ów, a z racji tego, że nasi rodzice się przyjaźnią. Musieliśmy, po prostu MUSIELIŚMY się zatrzymać i z nimi pogadać.

-Witaj Narcyzo - przywitała kobietę moja mama - Miło Cię widzieć.
- Witaj Roni, Ciebie również - odpowiedziała jej Narcyza.
- Widzę córki z każdym rokiem piękniejszę Alan'ie. -zwrócił się do mojego ojca Lucjusz. Po jego słowach uśmiechnęłam się z siostrą sztucznie. Jestem dla siostry przykładem. Etel również jest wredna, jednak mi nie dorównuje, ale ja wierzę, że kiedyś będzie taka jak ja. Kocham ją całym sercem, choć dla innych może się wydawać dziwne, że potrafię kochać..
- Dziękuję Lucjuszu, sądzę tak samo.

Nasi rodzicę daje rozmawiali, a ja z Etel nawet słowem się do Draco nie odezwałyśmy. Tak Etel też nie lubi Malfoy'a, ale moja mama wychodzi z założenia "kto się lubi, ten się czubi".
______________________________________

Po długiej chwili usłyszeliśmy dźwięk pociągu, który oznajmiał, że zaraz odjeżdża. Rodzice Malfoy'a i moi pożegnali się z nami, a my wsiedliśmy do pociągu. Pomogłam Etel znaleźć wolny przedział, a potem ruszyłam do przedziału dla prefektów. W tym roku miałam zostać prefektem naczelnym. Usiadłam do przedziału gdzie siadzała już dwójka Gryfonów, czyli Weasley i Granger i jedna dziewczyna z Ravenclaw. Po chwili do przedziału wszedł Malfoy i usiadł na przeciwko mnie. Spojrzeliśmy na siebie zimnym wyrokiem który nie miał w sobie ani grama jakiegokolwiek uczucia. Jeszce po chwili do przedziału dostała się moja przyjaciółka Ashley i kilka innych osób. Nauczyciele przeczytali nam regulamin itp. Potem zaczęło się przydzielanie pokoi. Każdy prefekt jeśli chciał mógł sobie załatwić taki pokój więc ja to zrobiłam, tak samo jak Ashley. Tylko nie wiedziałam jednej rzeczy..
- Słuchajcie sprawy się trochę skomplikowały i pokoje są 2 osobowe. - oznajmiła nam opiekunka Gryffindoru. Zamarłam. Teraz tylko się modliłam, żebym dostała pokuj z Ashley. Maggonagal zaczęła wyczytywać nazwiska osób które będą razem w pokoju.
- Panna Shadow z Panem Malfoy'em. -wyczytała nauczycielka. ~No to są chyba jakieś żarty..~ pomyślałam.
Popatrzyłam na Malfoy'a a on na mnie, oboję myśleliśmy o tym samym czyli "tylko nie on" "tylko nie ona".
- Jest szansa zmienić współlokatora? - spytał Draco.
- Przykro mi, ale nie Panie Malfoy.
- Świetnie! - wysyczałam przez zęby i wyszłam z przedziału.

POV Draco*

Wyszedłem z przedziału zaraz po Eveline i ruszyłem w stronę Blaysa i Pansy. Usiadłem na miejscu bez słowa i patrzyłem się przez okno. Było tam tyle osób a akurat muszę mieć pokój z "świętą" Shadow.
- Wszysko okej Draco? - spytał mnie Parkinson.
- Nie nic nie jest okej! - wykrzyczałem i spojrzałem na nich - Kochana opiekunka Gryfonów oznajmiła, że pokoje będą 2 osbowe i zgadnijcie z kim dostałem pokój..

POV Eveline

- I zgadnijcie z kim dostałem pokój.. - usłyszałam słowa Malfoy'a. Podeszłam do nich.
- Niestety ze mną, uwierz mi też nie jestem z tego zadowolona.. - powiedziałam i usiadłam obok Ashley która wróciła z przedziału prefektów.
- Słabo nie? - spytała mnie przyjaciółka.
- Słabo? Okropnie! - wykrzyczałam.
- Spokojnie Eveline.. - spróbowała mnie uspokoić przyjaciółka.
- Jak mam być spokojna?! Dostałam pokój z największym kretynem jakiego widziała szkoła, a Ty mi mówisz że mam być spokojna?! - spojrzałam na Ashley.
- Tak wiem.. Maggonagal powiedziała, że mam ci przekazać, że przez Ciebie Slytherin na "dzień dobry" ma -5 punktów..- oznajmiła mi blondynka
- A wiesz co? Mam to gdzieś. -wysyczałam. Moja dalsza rozmowa z Ashley nie była jakaś super interesująca, bo ja byłam zła i to bardzo. Ślizgonka zdążyła się już przyzwyczaić do moich szybkozmiennych nastrojów..
______________________________________

Hejka! Witam was w nowej opowieści 😊. Oczywiście będę dalej kontynuować serię ,,Po prostu Cię kocham..", ale mam nadzieję, że to opowiadanie też się wam spodoba 🐍❤. Przepraszam za jakiekolwiek błędy popełnione w tym opowiadaniu😅. Jakby kogoś to interesowało jest tu 713 słów.