part three

33 4 0
                                    

4 czerwca 2020

- Poczekaj jeszcze chwilę, mam dla ciebie ważną informację.

- Co się stało?

- Jeden z twoich fanów napisał do mnie, że ty mu nie odpisywałaś a jego koleżanka sprzedaje dwa bilety na koncert Harry'ego Stylesa wraz z meet and greet, także życzę ci miłej zabawy- mama podała mi bilety

Obecnie byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, zaczęłam skakać, piszczeć, płakać, nie panowałam nad sobą i swoimi emocjami.

- dziękuję najmocniej na świecie, nie wiem jak mam się odwdzięczyć. Kocham cię, jesteś najlepszą mamą jaką mogłam sobie wymarzyć, dziękuję- przytuliłam mocno mamę

Pobiegłam szybko na górę i z piskiem zadzwoniłam do Natalki pochwalić się nowiną oraz uswiadomić ją, że to właśnie dla niej jest drugi bilet. Pogadałyśmy płaczącym głosem jeszcze parę minut po czym napisałam do Martyny która już ma bilety, że w końcu mam je i ja!!!

Zanim się obejrzałam, była już 23:30 więc poszłam się wykąpać i zrobić całą wieczorną rutynę, położyłam się na łóżku i uświadomiłam dziewczyny na oficjalnej konfie żeby już nie oznaczały mnie przy postach oraz nie wysyłały mi linków przy osobach które sprzedają bilety, bo już je mam, ich reakcja to było chyba nawet  jeszcze większe szczęście niż moje, love u girl

Poczytałam fanfiki o Larry'm i poszłam spać z wielkim bananem na twarzy.

*

5czerwca 2020

Obudził mnie budzik którego zapomniałam wyłączyć, więc wstałam o 6:40 i nie mogłam dalej zasnąć więc wstałam i zrobiłam sobie śniadanie- płatki z jogurtem i herbatkę, zaniosłam wszystko do pokoju bo domownicy ciągle spali oraz zjadłam wszystko oglądając moją ulubioną plotkarę.

Mam dziś jedną lekcje online- matmę, więc zaplanowałam resztę dnia tak aby powtórzyć kolejne lektury do egzaminów, gdy już to zrobiłam zaczęłam przeglądać tiktoka i nawet nie zorientowałam się kiedy zasnęłam.

przebudziłam się i usłyszałam jakieś szepty. wystraszyłam się na tyle że nawet nie spojrzałam kto to i co to, jedynie schowałam głowę pod kołdrę a ciche kroki i szepty słyszałam coraz bliżej łóżka.

Nagle ktoś skoczył na mnie, okazało się że to Lenka do mnie przyjechała! Miałam miłe powtórne wstanie z łóżka, wtulona kuzynka zawisła na mojej szyi i zeszłam z nią tak do salonu gdzie była również ciocia Patrycja z Martyną (moją kuzynką, nie tą koleżanką).

One dopiero jadły śniadanie które ja jadłam 4 godziny temu, mimo wszystko wzięłam jakiś jogurt i dołączyłam do stołu. Rozmawialiśmy chwilę o różnych głupotach i nawet nie zorientowałam się że zaraz 12 co oznacza że mam za chwilę matematykę.

Podczas matmy zobaczyłam przez okno, że ciocia z Martyną już pojechały ale Lenka została ze mną i Mają, pewnie zostanie u nas do jutra. Cały czas siedziałam pod napięciem i fakt że jadę na koncert tak mnie pobudził że nie mogłam się skupić na lekcji.

Większość dnia oglądałam tylko opracowania lektur przy których ciągle dręczyła mnie Lenka żebym się z nią pobawiła, ale poddała się i poszła do mojej siostry. Nie mam co tu dużo pisać, ten dzień jak i większość całej kwarantanny minął mi niezmiernie nudno.

hejka dziś taki dość nudny i krótki rozdział ale chciałam coś dodać, w kolejnym akcja się rozkręci że nawet się tego nie spodziewacie:p

stream oliv klinke brak

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 07, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

zatraceniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz