Hej, mam na imię Avery. Moje życie nigdy nie było kolorowe....Dlaczego? Głównie przez wygląd...Mam krotkie włosy, wyglądam jak chłopak, jestem czarnoskóra...Sama nie widzę w tym problemu, lecz trzy dziewczyny z mojej szkoły: Charlotte, Mia i Carla, dokuczają mi z tego powodu...przez co moja samoocena spada...
-Zaspana wyłączyłam budzik- Eh... kolejny dzień - pomyślałam i udałam się do toalety-
-przetarłam oczy i wykonałam poranną rutynę, zjadłam śniadanie i udałam się do szkoły-Ooo przyszła nasza kolezaneczka -wykrzyczała Mia, po czym otworzyła mój plecak, wysypała wszystko i zauważyła kanapkę-
Hahah -zaśmiała się głośno po czym podniosła pudełko z kanapką-
-Ty chłopczyca! lepiej idź jeść banany hahah -powiedziała Carla, cała szkoła zaczęła się śmiać-
-Dajcie mi spokój... -powiedziałam, podniosłam rzeczy i ocierając łzy uciekłam do toalety-- Po piętnastu minutach udałam się na chemię, zapomniałam odrobić pracy domowej więc szybko to zgłosiłam-
- Pani profesor. Zapomniałam odrobić pracy domowej
-Dobrze Avery, siadaj.
-Pssst, czarna -szepnęła Carla- co? pewnie węże łapałaś hahah -cała klasa wybuchła śmiechem-
-zignorowałam ją, po czym włożyłam rękę do plecaka aby wyjąć książki-
-UWAGA! WYJMUJE BROŃ! -krzyknęła Charlotte-
- Charlotte! Co ty sobie wyobrażasz? Jedynka, siadaj. -powiedziała Pani profesor--siedziałam ze smętną miną całą lekcje, po czym miałam dość. Po lekcji wyszłam ze szkoły i udałam się na miasto, aby się odstresować-
-Zakupiłam książkę "jak zrozumieć innych?" i wzięłam się za czytanie-
.
.
.
Mam nadzieję że się podoba, to moje pierwsze opowiadanie // 233 słowa.
CZYTASZ
Unikatowa
NouvellesOpowieść opowiada o nastolatce, hejtowanej za wygląd, lecz nagle jej życie się zmienia...