Felix spał w szpitalnym łóżku, a Chan szykował się żeby do niego przyjść. Dziesięć minut później starszy był u Yongboka i siedział przy nim. Młodszy się powoli budził.
- Felix? Dobrze się czujesz? - zaczął Christopher
- Tak - odpowiedział jego przyjaciel - wziąłeś moje rzeczy do siebie?
- Mhm, będziemy mieć razem pokój - rzekł starszyObaj chłopacy się uśmiechnęli, bardzo się lubili więc nie przeszkadzała im myśl wspólnego pokoju.
Piętnaście minut później podszedł lekarz i dał wypis. Felix potrzebował teraz dużo opieki, starszy postanowił że się nim zajmie jakby był jego babcią. Po paru minutach chłopacy wyszli ze szpitala i poszli do domu Chana.
- Felix, idź się położyć - zaczął Chan
- Ale ja nie chcę - odpowiedział młodszy
- Musisz odpoczywać - tymi dwoma słowami starszy zakończył rozmowęFelix poszedł do ich wspólnego pokoju, ubrał się w piżamę i wskoczył pod kołdrę biorąc parę pluszaków. Christopher robił mu zupę. Młodszy grał w Fortnite'a, bardzo lubił tą grę, a szczególnie tańce z tamtąd. Pół godziny później Chan przyniósł mu zupę, a Yongbok zajadał się nią. Starszy się uśmiechał, jego "podopieczny" wyglądał uroczo.
CZYTASZ
T-to tylko kolega! || Chanlix (zakończone)
FanfictionChristopher i Felix przyjaźnią się od dawna. Pewnego dnia Chan poczuł coś do przyjaciela, reszta ich znajomych zaczęła się domyślać ale chłopak wszystkiego zaprzecza. Jak potoczą się losy przyjaciół?