POV's ANGELIKA
Wyszłam właśnie urzędu pracy gdzie złożyłam swoje CV, tak szczerze to wątpiłam w to, że gdziekolwiek mnie przyjmą ale warto próbować . Wyjęłam z mojej torby telefon i zadzwoniłam do mojej przyjaciółki, i opowiedziałam jej o całym moim dniu. Po około 40 minutach znalazłam się już w moim mieszkaniu, które znajdowało się w centrum Warszawy. Przebrałam się w dresy z adidasa oraz krótki top i zaczęłam szukać ofert pracy. Po dość długim poszukiwaniu natrafiłam tylko na jedno ogłoszenie które przypadło mi do gustu. Odszukałam w internecie numer telefonu do tego biura no i zadzwoniłam. Zza telefonu usłyszałam głęboki, męski głos, przedstawiłam się i dalej rozmowa sama poleciała. Umówiłam się na spotkanie, na jutro na godzinę 12:00, więc miałam bardzo mało czasu do przygotowań. Pobiegłam szybko do mojej garderoby w poszukiwaniu sukienki. Wybrałam taką sukienkę
I najzwyklejsze czarne szpilki. Postanowiłam zrobić tez sobie paznokcie, bo miałam już dosyć spory odrost, wyszły mi tak
Gdy skończyłam była już 01:30. Postanowiłam, że pójdę już spać....
———- SKIP
Przebudziłam się o 8:30, ale stwierdziłam, że pójdę jeszcze spać. No i tak obudziłam się dopiero o 10. Uznałam, że zdążę zjeść śniadanie. Zrobiłam sobie tosty, podczas jedzenia malowałam się. Na twarz nałożyłam: podkład, korektor, puder, rozświetlacz, pomalowałam brwi i na usta nałożyłam matową pomadkę. Po tej czynności poszłam umyć zęby i wykapać się ( tak szczerze nie wiem jak to zrobiłam, ale mój makijaz nie ucierpiał) później się ubrałam i włosy polokowałam. Gdy byłam w pełni gotowa była już godzina 11:30 wiec postanowiłam, że wyjdę już z domu. O 11:40 byłam już pod biurem, weszłam do recepcji i spytałam się bardzo miłej recepcjonistki gdzie znajdę gabinet szefa. Okazało się, że musze wjechać na 10 piętro i pójść w prawą stronę, aż znajdę gabinet numer 505. Wszystkie polecenia wykonałam i już stałam pod drzwiami chyba mojego przyszłego szefa. Poczekałam do 11:59 i zapukałam. Usłyszałam ,, proszę'' i weszłam.
- Dzień dobry, nazywam się Angelika Kołakowska i przyszłam na rozmowę o pracę- powiedziałam.
- Witam, pani Angeliko. Mógłbym zobaczyć pani CV?
- Jasne, już pokazuję - tak strasznie się zestresowałam, że aż mi się ręce zaczęły trząść.
- Proszę się tak nie stresować - powiedział mężczyzna i złapał mnie za rękę.
Uśmiechnęłam się na ten gest i wyjęłam potrzebny papier z mojej torby. Położyłam go na biurku mówiąc ciche proszę bardzo.
- Mhm.... Myślę, że...- mówił podczas czytania- że jest pani przyjęta, mam nadzieję, że rola asystentki pani odpowiada?
- Tak oczywiście, a mógłby pan jeszcze powiedzieć jak ta praca miałaby wyglądać? - spytałam.
- Jasne, biurko pani jest tutaj, jeździłaby pani ze mną na różne spotkania czasami i latała do innych krajów. Głównie umawianie na spotkania, segregacja dokumentów i takie tam nudy hahah- zaczął się śmiać.
- Okej, a od kiedy miałabym zacząć?
- Myślę, że od jutra. Ale teraz zapraszam na lunch, żeby się lepiej poznać- powiedział.
- No szefowi się nie odmawia haha
- Jakiemu szefowi... Rafał jestem- wstawił swoją dłoń.
- Angelika- powiedziałam z uśmiechem.KOLEJNA CZĘŚĆ JESZCZE DZIŚ, PISZCIE CO MOGE ZMIENIĆ. DO NAPISANIA MYSZKI
YOU ARE READING
,, Jesteś moja kochanie"
RomanceAngelika 22- letnia dziewczyna szuka pracy, aż trafia na ogłoszenie w internecie. Idzie na rozmowę klasyfikacyjną i poznaje tam czarującego bruneta- Rafała. Jak potoczą się ich losy? Jak będzie wyglądać ich przyszłość? Czy ktoś stanie im na drodze...