Kocham cie...<Łukasz.Karina>

Spotkanie oraz miłość?

Nowy dzien*
To już dzisiaj! Wkoncu się z nim spotkam i powiem co czuje!!!
Szybko zadzwoniłam do niego aby ustalić godzinę i miejsce. Powiedział żebyśmy się spotkali o 17:00 w cafeteri. Ja sue zgodziłam i poszłam się ubierać. W tym czasie zadzwoniła do mnie Wiolka spytała się jak tam ja jej opowiedziałam i rozlonczylam się mówiąc ze idę się szykować. Gdy już dochodziła godzina 16 popsikalam się nową perfumą i wzięłam torebkę. Wolałam być przed czasem wiec poszłam. Nie chciałam wchodzić do środka bo jeszcze go nie było. Było 10 minut po 17 a dalej go nie ma.. Może mnie wystawił pomyślałam. Wtedy on wyszedł za rogu zwyszany: sorki ze tak późno ale musiałem coś zrobić. Poszliśmy do środka kupiliśmy lody i postanowiłam mu w końcu powiedzieć.
-Dobra, muszę ci coś powiedzieć
-Tak?
-No bo...
-No dalej?
-W tobie zakochałam!
-Czekaj co?
-Dobra nieważne!- wybiegłam z budynku.
M- Boże co ja zrobiłam! To on powinien pierwszy powiedzieć!
Pov Łukasz
SMS- Karina ty tak naprawdę?
-Tak?!
-Misze sobie wszystko przemyśleć..