Narodziny zła

222 6 0
                                    

Aamu... Tak mnie zwą.

Kim jestem? Nikim.

Od zawsze byłam zwykłą dziewczyną, nielubianą w szkole przez moją lekką nadwagę. Typ kujonki? Nie.

Chociaż nigdy nie uważałam się za głupią, nie byłam też wybitnie zdolna. Zwykle starałam się nie wywyższać z tłumu.

Wiodłam normalne życie. Mogłoby się zdawać, że w pewnym sensie idealne. Rodzice dziani, wszystko co sobie wymarzyłam miałam.

Mam 19 lat.

Niezbyt regularny okres, chcicę większą niż koty wiosną. Faceci? Nie oszukujmy się, oni lubią potrzymać za wiekszy tyłek i cycki w rozmiarze D.

Kto tego nie lubi...

Zwykle miałam wielu chętnych na nocne zabawy.

Zawsze byłam typem myślicielki, pogrążonej i zamkniętej w sobie...

Tak było za dnia... A co było nocą?

Nocą mogłam pozwolić sobie na wiele więcej...

Aamu... Tak mnie zwą.

Kim jestem? Złem.

Kiedy zgasną światłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz