Miłość.
Każdemu doskonale znane uczucie. Tak, ja też jej doznałam.
Poznałam go przez internet. Miał być jedną z mojch ofiar. Sam się do mnje zgłosił. Jednak nak go zobaczyłam, nie chciałam go skrzywdzić. Chciałam oddać mj całą siebie i najczyć wszystkich możliwości obdzierania ludzi ze skóry.
Zakochałam się. W równie chorym człowieku jak ja.
Zabijaliśmh razem, kochaliśmy się w krwi naszych ofiar, masturbowaliśmy się ich odciętymi genitaliami.
Jednak nawet on mnie z czasem zawiódł. Zdrada dopada każdego...
Spytasz co się stało z nim i tą panienką...?
Od dziecka faschnował mnie wampiryzm.. Na ich ciałach przekonałam się, że to całkiem fajna zabawa.
Nie ma nic lepszego od wbicia zębów w szyję ukochanego i wyrwanie mu tętnicy szyjnej.
Tą dziwkę potraktowałam mniej ulgowo... ale za to jaki widok miałam..
Spuszczałam z niej krew codziennie w godz. 12-15.
Nie zostało z niej nic.
Ciała?
Mam zapasy mięsa na kolejne 3 miesiące...
Ale nie martw się.
Niedługo znowu zacznę szukać.
Może się jeszcze poznamy...