1

1.4K 68 3
                                    

Na ulicy słychać było tylko stukot moich obcasów. Wracałam z pracy. Kiedy zostawałam po godzinach oczywiście wracałam późno i rzadko na ulicy wiadać było jakiś samochód lub po prostu jakąś osobę. Miałam naprawdę niedaleko z biura do mieszkania. Od historii z Harry'm jestem w związku z George'm. Wie o wszystkim i kiedy mam koszmary zawsze mnie pociesza i jest przy mnie. Kocham go. Słyszałam czyjeś kroki za sobą. Nikogo za mną nie było. Kiedy ponownie się obróciłam przede mną stał Harry. Kurwa. Od 3 miesięcy dostawałam sms od nieznanego numeru, który cały czas mnie przepraszał.

- Ha-harry co.. Co ty tu robisz? - powiedziałam przestraszona

- Przyszedłem Cię przeprosić, Lana - powiedział skruszony

Teraz gdy stał bliżej mogłam zobaczyć wory pod jego oczami. Jego ubrania wisiały na nim, włosy nie miały dawnego blasku, tak samo jak oczy. Był w rozsypce. Moje serce na moment ścisnął żal, ale skarciłam się w myślach o to. On chciał mnie zabić do cholery! 

- Nie mam ochoty z Tobą rozmawiać - wycofałam się i ruszyłam w stronę kamienicy

- To nie miało tak być do cholery! - krzyknął za mną i usłyszałam, że biegnie w moim kierunku

Szybko się odwróciłam i obrzuciłam go wzrokiem pełnym pogardy.

- A jak miało być? - warknęłam

- Lana to była po prostu durna umowa z Twoim chłopatasiem - powiedział

George. Co on miał wspólnego z moim porwaniem? I jaka znów umowa?

- Co? - spytałam zdziwiona

- Założyłem się z George'm, że cię porwę i nieźle wystraszę - odpowiedział - Ale, gdy byłaś w moim domu George zesrał się ze strachu i wypisał się z umowy. Wtedy gadaliśmy na górze. Zszedłem na dół i miałem Ci powiedzieć, że to wszystko to chory żart, ale Ciebie nie było.

- Jak mnie znalazłeś? - spytałam zdumiona

- George nie umie trzymać mordy na kłódkę - zaśmiał się

- Kim była ta dziewczna w piwnicy? - ponownie spytałam

- Siostra George'a. Jest aktorką i miała udawać uprowadzoną, żeby podkręcić akcję - westchnął - Tak bardzo Cię przepraszam, Lana - powiedział i mogę się założyć, że zaczął płakać

- Harry.. - zaczęłam, ale nie było dane mi skończyć, bo obok mnie pojawił się George

- Co się tu dzieje? - spytał zdenerwowany

- Chciałem, żeby znała prawdę - powiedział Harry i zostawił nas

_______________

wróciłam z tym opowiadaniem ^^

nie spodziewajcie sie, że będzie to długie opowiadanie 

max 5-6 rozdziałów :) nie piszę długich opowiadań misiaki

looking for you ➸ h.styles ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz