* Hejka, to moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość i miłego czytania 😉*
Nazywam się Maddeline Collins i mam 17 lat. Mieszkam w Kalifornii, w domu rodziców. Tak, tylko ich domu, ale bez nich. Stwierdzili, że skoro dzieci odchowali to otworzą sieć hoteli na całym świecie. Mój brat, Zack ma 19 lat i wyprowadził się 2 lata temu, wraz z przyjaciółmi do willi niedaleko nas. Zazdroszczę mu. Parę razy tam byłam i naprawdę robi wrażenie. Nawet nasunęła mi się myśl, żeby z nim zamieszkać, ale jak tylko dowiedziałam się, z kim mieszka to się rozmyślałam. To znaczy, Ethan jest ok, Will jest super, Peter jest git, ale Dean. To jest najgorszy chłopak chodzący po tej ziemi. Moja trauma z dzieciństwa i wczesnej młodości. Miałabym z nim mieszkać? Nie, dziękuję. I tak mam za dużo problemów.
Zack jest świetnym bratem. Dzwoni codziennie, nawet po parę razy, w szkole siedzę z nim i jego paczką na stołówce (jakby się ktoś pytał to stolik elity), chodzimy na wycieczki i w ogóle. Jestem wtedy szczęśliwa. Ale gdy tylko drzwi się zamkną, uśmiech z mojej twarzy znika. A ja staję się inna...*To by było na tyle z prologu, mam nadzieję że jeszcze dzisiaj uda mi się napisać 1 rozdział. Do później! Aha, nie zapominajcie o gwiazdkach i komentarzach!😚*
CZYTASZ
~In love~
RomanceMaddeline ma kochającego starszego brata, Zacka. Rodzice się nimi nie interesują, więc brat przygarnął siostrę pod swój dach. Ale dopiero teraz zobaczy, jaka jego siostra jest naprawdę... I czy jego przyjaciel Dean ma z tym coś wspólnego? 🖤 Zapras...