Był powstancem, partyzantem, więźniem w Auschwitz oraz żołnierz w AK. My Polacy powinniśmy go podziwiać, ponieważ sam wszedł w kocioł łapanki i stworzył powód żeby Gestapo posłał go do obozu zagłady, gdzie mógł być w każdej chwili zabity. Spędził tam dwa lata. Podczas tego okresu podnosił kolegów na duch, przemycał jedzenie oraz ubrania, rozszerzał tam też konspiracje tzw. Piątki. Miało to służyć do ruchu oporu. Był więźniem o nr. 4859. Pilecki w obozie koncentracyjnym zbierał wiadomości, które przekazywał przez więźniów, którym pomagał uciekać. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943r. Pilecki uciekł z obozu wraz z Janem Rdzejem i Edwardem Ciesielskim. Brał udział w Powstaniu Warszawskim. W latach 1944-1945 przebywał w niewoli niemieckiej.
8 maja 1947 został aresztowany przrz UB. Przez ponat rok był torturowany i poniżany, min. wyrywano mu zęby i paznokcie. Podczas tych tortur myślał o żonie i dzieciach. W 1948r. 3 marca rozpoczoł się proces tzw. " grupy Witolda ". Najgorsze z tego wszystkiego było to że został skazany za miłość do ojczyzny oraz że prokurator oskarżając Pileckigo był major Czesław Łapiński, przewodniczący składu sędziowskiego podpułkownik Jan Hryckowuan obaj byli dawnymi oficerami AK. Pilecki zastał skazany na karę śmierci 15 marca 1948r.. Wyrok został wykonany 25 maja w Warszawie w więzieniu mokotowskim - poprzez strzał w tył głowy. Witold Pilecki pozostawił żonę, której przed śmiercią na ostatnim spotkaniu powiedział: " Oświęcim to była igraszka ". W 1990 roku wyrok Pileckiego i innych, został umożony.
Rotmistrz Witold Pilecki pośmiertnie awansował na stopień pułkownika.
~*~
Polecam film pt. " Śmierć Rotmistrza Pileckiego " oraz Evtis - Ochotnik.
Chwała i Cześć Bohaterą!