Pewnego pięknego poranka,stwierdziłem że zrobię Nagito śniadanie,kompletnie nie wiedziałem co mam mu zrobić bo ja ledwo co robie parówki.Wbiłem na wujka gugyl i wpisałem „Śniadanie dla debila". Wtedy przed moimi oczyma ukazał się przepis na gąbkę murzyna,wziąłem potrzebne rzeczy do przygotowania i zacząłem robić.Przez proces robienia prawie spaliłem kuchnie ale to nie ważne..W KOŃCU PO 2836261828 latach włożyłem to coś do mikrofalówki i czekałem i czekałem. Nagle moja mikrofalówka zaczęła warczeć (to oznacza że jedzonko jest gotowe) więc wyciągłem murzyna z mikrofalówki,ozdobiłem jeszcze murzyńskim kakao i poszłem z tym czymś do Nagito.
-NAGITO CHUJU WSTAWAJ
kurde chuj się nie rusza,więc stwierdziłem że dam mu plaskacza
-kurw..debilu co ty robisz
-żryj to-podałem mu kubek
Nagito wstał,usiadł na łóżku i zaczął jeść murzyna.Myślałem że mu smakuje ale po tym jak to wyżygał to chyba jednak było coś z tym nie tak.Wziąłem to coś,dałem do woreczka i wyrzuciłem przez okno do sąsiadów,sąsiedzi teraz mają cudowną murzyńską rodzinkę <3________________________________
Wiem że dawno nic nie wstawiałam,ale o to dzisiaj ukazuje się wam nowa historyjka :3