Następnego dnia Kelly nie poszła do szkoły bo wiedziała że będzie miała przechlapane.
-Kelly dlaczego nie idziesz do szkoły?-spytał tata dziewczyn
-Tato źle się dziś czuje mogę nie iść;proszę-odpowiedziała dziewczyna
-Ale córecz...
-Tato niech nie idzie do szkoły wiesz że jak źle się czyje to jest bardzo nerwowa-przerwała ojcu Marry
-Dobra niech będzie;a ty Marry wsiadaj do samochodu jedziemy-rzekł pan Aloisy
-No już,już-odpowiedziała nastolatka
*wyszli*
-Boże jak dobrze że się udało-powiedziała Kelly
Dziewczyna choć wcale źle się nie czuła poszła się położyć.