Perspektywa Atsumu.
Więc nom z poprzedniego rozdziału pewnie wywnioskowaliście że jestem starą babą jagą z lasu. no i kurwa tak trzymać ale narazie odłóżmy to na bok.Dzień rozpocząłem od rozwalenia budzika. Musi codziennie dzwonić brudas spuchnięty na ciul to komu😾😾😾 następnie zszedłem na dol do kuchni. jak zwykle moich rodziców nie było w domu ale zostawili mi małą karteczkę na stole obok mojego ulubionego dania czyli nalesniczkuuuw. na kartce było napisane "konie to bardzo piękne i mądre zwierzęta. ~rodzice" ahhhhh jaki piękny cytat na rozpoczecie dnia tak piekny ze wywalilem to do kosza i zjadlem nalesniczki mmmmmmm potem wróciłem na górę i poszedlem do swojej bardzo dużej garderoby. wybralem z niej taki struj.
styluwa czilerska totalnie. gdy sie ubralem poszedlem wykonywać to co robie codziennie. mianowicie stalkować tego twinka kageyame. w tym celu opuscilem swoja menelska chate ale PRZYPOMINAM ze jestem stara baba jaga z lasu. poszedłem do domu kageyamy a dokladnie schowalem sie w pokrzywie w jego ogrodku i zaczalem patrzeć przez okno. zauwazylem ze......... o boze o kurwa on sie powiesil!!!!!!!!!!! wbilem oknem do jego domu. obciolem papier do dupy na którym wisial wiec kageyama jebnal z całej pety ryjem w podłogę.
CDN.