67

1.1K 40 20
                                    

a/n guys, sorki spóźniłam się z dodaniem rozdziału >:(

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

a/n guys, sorki spóźniłam się z dodaniem rozdziału >:(

miłego czytania :)

***


– Więc tak po prostu zerwaliście? – dopytał Namjoon, trzymając kurczowo swoją torbę. Za sobą ciągnął ładnie ozdobioną przez jego o wiele młodszą kuzynkę walizkę, natomiast do ramienia głową dociskał swój nowy telefon, który niedawno zakupił. Był w trakcie rozmowy ze swoim najlepszym przyjacielem Jungkookiem. Bardzo się zdziwił na wieść, że on i Jimin to przeszłość, a najbardziej zabolało go to, że dowiedział się o tym ostatni. Mimo, że mieszkał całe życie w Busan i gdy w końcu nadarzyła się okazja wyjazdu właśnie z Jungkookiem i Jiminem do Seoulu, to wolał pozostać tu, w swoim rodzinnym domu wraz z kochającą go matką. Obiecali sobie utrzymywać kontakt, tak było zawsze, rozmawiali przez kamerki, a w wolne weekendy odwiedzali go wraz z Parkiem. Wtedy poznał Seokjina i Hoseoka. Urokliwi chłopcy, którzy tak samo jak jego dwójka przyjaciół przyjechali z mniejszych miast do stolicy, by rozwinąć skrzydła związane z karierą zawodową. No, póki co nadal szukają dobrze płatnej pracy. Najbardziej do gustu Namjoona przypadł Jin. Nie dość, że pięknie wyglądał, to miał wielkie poczucie humoru. Niestety, nigdy nie wyznał swojego małego zauroczenia Seokjinowi. Wierzył, że kiedyś nadarzy się okazja, by mu to wprost powiedzieć. Odkąd go zobaczył poczuł 'to coś',a od tego wydarzenia minęły trzy lata, a Kim nadal nie raczył nic zrobić, by polepszyć ich relację. No cóż. Może teraz się uda? Niestety, obietnica Jeona z utrzymywaniem kontaktu została złamana. To był najgorszy miesiąc dla nich obu. Namjoon specjalizował się w pisaniu pięknych powieści, których przez ten jakże okropny miesiąc nie mógł napisać, a Jungkook przeżywał samotnie zerwanie. Oboje siebie najwazjem potrzebowali, jednak tak po prostu dwójka najlepszych przyjaciół od urodzenia zapomniała o sobie. Starali się wtedy udawać, że wszystko było okej. To był duży cios dla ich obu, jednak znacznie większy dla Namjoona. Został zapomniany, jego najlepszy przyjaciel od dzieciństwa zapomniał o nim. Mimo wszystko Namjoon szybko wybaczył chłopakowi. Nie było sensu się wspólnie spierać, teraz odrobią ten miesiąc, a o tamtym najzwyczajniej zapomną. Przynajmniej miał taką nadzieję. Czy uda im się zapomnieć o miesiącu pełnym goryczy?

Kiedy w końcu wysiadł z pociągu i poczuł to Seoulskie powietrze, zaciągnął bardziej na nos czarną maseczkę. Stolica, co prawda była bardzo piękna i tętniła życiem, to niestety nigdy nie przypadła do gustu Namjoona. Kochał Busan całym swoim sercem i nie potrafił zostawić ot tak swojego rodzinnego miasta, jak to zrobił Jungkook.

– Tak – westchnął po drugiej stronie Jeon. – Przepraszam Namu, że wcześniej ci o tym nie powiedziałem. – Naprawdę dało się usłyszeć skruchę w jego głosie. Mimo wszystko na usta Namjoona wkradł się niewidzialny uśmiech.

– W porządku, nie obwiniaj się. Po prostu następnym razem pamiętaj o mnie – zaśmiał się Kim, na co Jungkook szybko odpowiedział głośne 'tak'.

jealousy ➳ jjk & kth Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz