Saigo no hitoiki.

4 0 0
                                    

Kore ga anata e no watashi no saigo no messējidearu koto o negatte, watashi no kubi ni rōpu o kakemasu.










To dziwne, ale publikowanie tego sprawia że mi emocje opadają, więc dalej będę to robić.

Czuje się słabo na duchu, bo nie ważne ile się staram i ile kurwa daje depresyjnych rzeczy na moje social media dopiero jak napisze cos depresyjnego na grupach to ktos sie kurwa interesuje. A co jak ja nie chce na grupach? Chcę by ktoś się mną tak poprostu, kurwa z nikąd zainteresował. Zawsze jak próbuję nie pisać parę dni na grupach to i tak jakaś sytuacja się stanie i jednak napisze pierwszego dnia. 

Aktualnie znów oglądałam swoje memy do zrobienia i zobaczyłam ten podlinkowany wyżej. Jest relatable do moich emocji w tym momencie. 
Chcę miłości.
Bardzo.
Pragnę jej.



ale zarazem...
nie wiem co to znaczy kochać. Póki co tylko w związkach doświadczałam ciągłego bólu, cały czas ktoś mnie okłamywał, dawał puste obietnice (np. przytule cię tak jutro jak dawałam link do jakiejs sceny z anime, a drugiego dnia ta osoba i tak mi nie odpisywała i miała mnie daleko w dupie, czy bym umarła czy nie to ona by nie zauważyła), wciąż mnie zdradzano itp.
kocham to uczucie jak mnie osoby wykorzystują na memy i na swoje własne korzyści, a jak jest jakas okazja ważna dla mnie to nagle ich kurwa nie ma.
Przykład: Były moje urodziny i fox miał mi nagrać jak śpiewa sto lat. To wszystko czego wymagałam. A co zrobił? Patrze rano na nasze wiadomości a tam ,,sorka ale robie se przerwe od discorda wesolych urodzin" JAKBY NIE MOGL KURWA POCZEKAC TEN JEDEN DZIEN. WIEDZIAL ZE JEST DLA MNIE WAZNY. A I TAK TO ZROBIL. Wiedzial dobrze jak ja sie nie raz dla niego wymeczalam na jego wazne okazje a on co? Jedyne co chcialam to jebanego happy birthday a nawet tego nie moge dostac, tak? 

NAWET NA TO KURWA NIE ZASŁUGUJE, TAK?

dzięki.


Brak mi tego uczucia.. że komuś na mnie zależy.. choć trochę.
brakuje mi rannego kocham cię, tyle że... nie chcę już by to było to fałszywe.


teraz jak o tym myślę

to na nic nie zasługuję.

jestem tylko jebaną maszyną do artów, do pocieszeń i uczuć.
nikt mnie tak szczerze nie potrzebuje.


Mam ochotę wymiotować przez to jaka jestem.
Dosłownie.
I teraz nie mówię w przenośni bo podczas pisania tego mam przeczucia wymiotów.
Jestem toksyczna. Chcę atencji. A jak na kogoś spada atencja to jestem bardzo zazdrosna że aż mi się płakać chcę ale zarazem jestem zbyt słaba by zabrać ją tej osobie.

raz chciałam pojechać do opolskiego by zabić "mojego idola" który sprawil ze sie tak czuje.


dziękuje foxu że mnie doprowadza do takiego stanu tym co zrobił.

wykorzystuje moje rysunki mimo iż nie ma na to najmniejszej zgody ani praw.

"spodziewałaś się że będę klękać na kolanach i przepraszać?"
-Jakbym ja tego nigdy nie robiła.





Mam dość.
Idę się pociąć.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 08, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moje Zwierzanie. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz