Niall Horan- SMS

2.

Niall: Dzień dobry kwiatuszku

Przetarłam oczy słysząc dźwięk wysłanej do mnie wiadomości.  Była godzina 7.05

Ja: No dzień dobry i dobranoc

Niall: Już idziesz spać słońce?

Ja: Nie nazywaj mnie tak

Ja: I tak, idę spać. Bo ktoś przed chwilą mnie obudził

Niall: Kto?

Ja: Ty idioto

Niall: Jestem twoim idiotą 

Ja: Nie, ja już mam jednego idiotę,  poza tym bardo go kocham

Niall: Masz chłopaka??

Nie,mam brata idiotę, którego bardo kocham.Nie miałam ani jednego chłopaka, bo nikt mnie nie chce.

Ja: Chciałabym

Niall: Uff, dobrze, że nie masz

Ja: Dobrze?a to niby czemu?

Niall: Nwm, a czemu nie masz? Przecież nie musisz być aż taka brzydka

Ja: No i w tym problem, że jestem bardo brzydka

Niall: Wyślij mi zdjęcie, ja to ocenię

Ja: *wysyła załącznik*

Niall: ...

Ja: Wiedziałam, że ci się nie spodobam

Niall: Nie, nie, nie. Jesteś bardzo piękna. I szczerze mówiąc chyba się zakochałem

Ja: We mnie? Pff

Niall: Tak, w tobie ślicznotko.

Ja: Nie przesadzaj, jestem brzydka

Niall: Nawet tak nie mów. Jesteś przepiękna. Chcesz się dzisiaj spotkać?

Ja: Nie mam ochoty

Niall: A jutro?

Ja: No możemy

Niall: Będę czekał ślicznotko

ktoś zapukał do drzwi. 

Ja: Muszę kończyć, do zobaczenia Niall

Odłożyłam telefon i otworzyłam drzwi. Ujrzałam w nich moją przyjaciółkę.

-Sara!-uścisnęłam przyjaciółkę. Nie widziałyśmy się od czasu jej przerowadzki do Polski.

-Emili!Tak dawno się nie widziałyśmy! Tęskniłam!

-Ja też. -powiedziałam a mój telefon zawibrował.

-Kto to? Bo nie przypominam sobie żebyś miała jakieś inne przyjaciółki oprócz mnie. A może....masz chłopaka?!

-Nie. To pewnie tylko Niall

-Jaki znowu Niall?-obie nie słyszałyśmy nigdy o Niallu. 

-Em...można powiedzieć że to mój przyjaciel.

Sara dorwała sie do mojego  telefonu i wskoczyła na sofę.

-Oddawaj!-chciałam zabrać mój telefon, ale nie udał mi się to.

-Uuu nazwał cie ślicznotką. -po chwili oddała moją własność-Idę na to spotkanie razem z tobą