To był friendzone [kamil x vodym]

|~1~|

POV. Kamil
Ehhh... Kolejny samotny dzień w domu kumpli. Tacy kumple, a jednak wszyscy pojechali do energylandii i zostawili mnie żebym im montował filmy i wrzucał na kanał by mieli content. Sam się trochę nudzę, ale nie jest najgorzej w sumie to mogę kogoś zaprosić. MAM POMYSŁ ZAPROSZĘ VODYMA. Vodym śliczny chłop naprawdę go mocno kocham, ale on o tym nie wie i dla niego to tylko przyjaźń. Friendzone najgorsze co może być. Po za tym i tak nie ma szans, że będziemy razem bo on jest hetero. Często go widzę z jakimiś dziewczynami i ani razu z chłopakiem więc nie możliwe jest, że jest homo lub bi, no cóż trudno. Może ma chwilę wolnego czasu.

*SMS do vodyma:
Hej Piotrek(chyba tak ma na imię vodym cn XD?), chcesz do mnie wpaść na nockę czy coś?

*od vodyma do Kamila:
Chętnie, będę za jakąś godzinę czy coś
*od Kamila:
Okej to czekam

Cieszyłem się jak małe dziecko, że mogę spędzić chociaż chwilkę z crushem. Skakałem i piszczałem z radości, ale po chwili się ogarnąłem, bo zobaczyłem jaki syf jest w całej chacie. Zacząłem szybko sprzątać i po jakichś 30 minutach był porządek.

Nagle usłyszałem dzwonek, to pewnie Piotruś pójdę mu otworzyć.
Podszedłem do drzwi i otworzyłem, uśmiechnąłem się jak zobaczyłem vodyma.
-hejka- przywitałem się z uśmiechem- wejdź
Chłopak wszedł i przytulił mnie na powitanie, odwzajemniłem je z lekkim rumieńcem i uśmiechem, czułem się jak w niebie chciałbym żeby przytulał mnie tak częściej.

Cieszę się, że przyszedłeś- powiedziałem na co Piotrek się tylko uśmiechnął, kocham ten uśmiech, jest taki prześliczny. Kocham też jego głos jest kojący i uspokajający wogóle kocham w nim wszystko kocham vodymka tą małą kruszynkę.

Hej wam, MAM NADZIEJĘ,ŻE TO NIE JEST NAJGORSZE CO W ŻYCIU CZYTACIE, przepraszam za błędy

Jeżeli się podoba zostaw gwiazdkę i komentarz
Pisze to tylko dla fanu XD
Kocham was