|~2~|

165 17 13
                                    

Pov. Dalej Kamil

Później ja i Piotrek oglądaliśmy razem anime i było super, cieszyłem się z każdej minuty spędzonej z nim.
Gdy zrobiło się już późno oboje stwierdziliśmy, że pójdziemy już spać. Vodym położył się na moim łóżku, a ja na podłodze.
Po chwili piotrek zasnął, a ja nie mogłem jak zawsze. Nagle vodym zaczął lunatykować. Zdziwiłem się trochę i nagle chłopak potknął się i przewrócił na mnie. Zrobiłem się czerwony jak burak, a on leżał na mnie i spał, był taki słodki, ze nie mogłem się powstrzymać i krótko pocałowałem te piękne malinowe usteczka. Tak bardzo chciałam tego więcej, no cóż raczej nigdy się tak nie stanie, ale zawsze trzeba wierzyć. Położyłem go obok siebie i przykryłem a chłopak się we mnie mocno wtulił. Uśmiechnąłem się i odwzajemniłem tulasa. I po chwili sam zasnąłem. Następnego dnia obudziłem się dość wcześnie, bo o ósmej. Piotruś dalej spał więc sobie na niego patrzyłem i nie miałem dość. Nagle się obudził to się do niego uśmiechnąłem.
Co ja tu robie?-spytał przecierając oczka-
No lunatykowałeś i tak wyszło, że ze mną spałeś- odpowiedziałem. A on sie tylko uśmiechnął.





Hej kolejny rozdział jest i jutro też raczej będzie
Ja przepraszam, że takie krótkie
Kc was

To był friendzone [kamil x vodym]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz