☘︎ { Unit 1 } ☘︎

785 58 124
                                    

Blondwłosy, dość wysoki jak na swój wiek chłopak, powoli zmierzał w kierunku swojego nowego miejsca tortur. Inaczej mówiąc... do Liceum.
Wszyscy zawsze mu mówili, że musi zgrywać dorosłego, aby przeżyć w licealnym tłumie.
Terumi z kolei bardziej przejmował się tym, że zostanie sam jak palec, przenosząc się do nowej placówki.

-UWAGA! - usłyszał krzyk

Już po chwili, nim zdążył się wogóle dobrze odwrócić został prawie, że staranowany przez jakiegoś czerwonowłosego narwańca z rakietą tenisową w ręce.

-Sorki! Śpieszę się! - odkrzyknął tylko

Afuro zamrugał i westchnął pod nosem.

-Zaczyna się - mruknął

Mógł się spodziewać, że dołączając do klasy w prawie połowie roku szkolnego, nie będzie mu łatwo.
Przekroczył bramę i zaczął kierować się do drzwi. Minął zapatrzoną w ekran telefonu, brązowowłosą nastolatkę, która tylko uniosła brwi na jego widok.

-Nie mówili, że będzie nowa laska w szkole - mruknęła pod nosem

Blondyn zamrugał i zaczerwienił się lekko

-Jestem chłopakiem! - krzyknął w jej kierunku

Dziewczyna stanęła, i zmierzyła go dokładniej wzrokiem, przygryzając wargę.

-Rzeczywiście - założyła ręce na ramiona - To już nawet Natsumi nie jest taka płaska...

-Afuro Terumi? - usłyszał z tyłu głos osoby, która uratowała nową znajomą przed niechybną śmiercią z jego ręki.

Zdusił w sobie złość, i odwrócił się z miłym uśmieszkiem

-Tak, to ja - kiwnął głową, na widok wysokiej kobiety, z blond lokami

-Jestem twoją wychowawczynią, i jednocześnie nauczycielką matematyki - uśmiechnęła się -
Toze Aya, miło mi

-Afuro Terumi, ale to już Pani wie- skłonił się i kiwnął głową

-To twój plan lekcji - podała mu jakiś tęczowy świstek - Teraz masz angielski, w klasie numer 12, zapoznaj się z klasą

-Dziękuję, niech mi Pani życzy szczęścia - zażartował

Zaniepokoił go tylko rozbawiony wzrok kobiety i ciche słowa:

-Przyda Ci się...

A ponoć to najnormalniejsze liceum w okolicy... Nie chce w takim razie zobaczyć innych...

Ruszył korytarzem, mimo tego, że kompletnie nie wiedział gdzie są te przeklęte drzwi z numerem 12.
Pocieszał się tym, że te obok mają numer 8, a następne 9, więc może trafi do celu...
Minął jakiegoś srebrnowłosego chłopaka który koczował pod automatem do kawy, jedząc lody w różku.

-Ej nowy! - usłyszał krzyk za sobą

Odwrócił się, zauważając czerwonowłosego nastolatka idącego w jego kierunku

-Do mnie mówisz? - uniósł brew

-A widzisz tu kogoś innego oprócz Suzuno pijącego już piątą kawę? - roześmiał się

-Pierdol się Kiyama - burknął wcześniej mijany chłopak

-Jestem Kiyama Hiroto - zielonooki podał mu rękę, którą blondyn uścisnął - Jesteśmy w tej samej klasie, i pomyślałem, że może cię oprowadzę?

-Byłoby miło - uśmiechnął się Afuro - Ale zacznijmy od tego gdzie jest sala numer 12

Hiroto zamrugał i przechylił głowę

♧︎︎︎ Kill me, please... | IE ♧︎︎︎ ⏳ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz