Siedemnastoletnia Lee Jieun przeprowadza się do Seoul'u wraz z rodzicami i dwojgiem rodzeństwa- młodszą o 4 lata siostrą i starszym o 2 lata bratem. W pierwszym dniu szkoły dziewczyna gubi się w gigantycznej placówce , gdy nagle młody , przystojny...
Cześć wszystkim! Mam na imię Lee Jieun. Mam siedemnaście lat i od dwóch dni mieszkam w stolicy Korei Południowej. Mam młodszą o cztery lata siostrę- Soyeon i o dwa lata starszego brata- Jeongguk'a. Szczerze , nie jesteśmy normalnym rodzeństwem. Nigdy się chyba nie pokłóciliśmy , naprawdę się kochamy i we wszystkim sobie pomagamy , nie wiem co bym bez nich zrobiła.. Wcześniej mieszkaliśmy w Daegu w dość dużym domu jednorodzinnym , Jeongguk miał tam przyjaciela w moim wieku który rok temu wyjechał do Seoul'u , na szczęście Jeongguk napisał do niego i może odnowią przyjaźń , jak ten chłopak miał na imię.. Yoonmin? Yoongim? YoonGi! No tak , Mjn YoonGi , już pamietam. Może opowiem wam trochę o mnie i mojej rodzinie. Od długiego czasu interesuje się tańcem oraz gimnastyką , lecz taniec zawsze był na pierwszym miejscu , a Daegu chodziłam do szkoły tanecznej , lecz przez przeprowadzkę musiałam odejść.. mam nadzieje ze tu , w Seoulu , również zapisze się do jakieś szkoły tańca. Nie wiem co mam jeszcze o sobie powiedzieć , nie jestem zbyt ciekawą osobą. Może opowiem teraz trochę o moim rodzeństwie. Soyeon jest dość zamknięta w sobie , nigdy nie miała za dużo przyjaciół , ale tez nie była gnębiona i jakoś poniżana , i dobrze! Bo jakbym wparowała do tej szkoły z jeonggukiem to normalnie byśmy ich zabili , Soyeon tez kocha tańczyć , kiedyś nagrywaliśmy nawet wrzuciliśmy na YouTube jak razem tańczymy choreografię do różnych piosenek! Masakra , dobrze ze je wszystkie usunęłam! Co do Jeongguka to ten idiota rzucił szkole i planuje stać się k-pop'owym idolem , niby ładnie tańczy i ładnie spiewa , ale nie jest przystojny! Nie będzie mógł zostać idolem skoro nie jest przystojny , fanki często patrzą na wygląd , jak zauważa jego pryszcze na policzkach to zwymiotują! No ale nic już nie poradzimy , zgłosił się do jakieś wytwórni , jak dobrze pamietam to chyba ibighit , nie wiem. Dobra myśle ze to tyle co powinniście o mnie wiedzieć!
•••• Tydzień później-.
Zestresowana weszłam do szkoły , która była gigantyczna , zmieściłoby się tam chyba całe miasto! Spojrzałam na mój plan lekcji który był rozpisany w zeszycie korespondencji , sala 351.. 351.. kurwa , tutaj są już 400 , gdzie są te 300 halo? Czy to ja mam problem ze wzrokiem czy coś jest tu nie tak? Skręciłam w lewy korytarz , no i chuj , tu już są 500. Wróciłam się do prawego korytarza i po prostu oparłam się o ścianę rozczarowana. Tu były sale 200 , no to gdzie są te zasrane 300?! Nagle poczułam ze wpadłam na kogoś a i ląduje tyłkiem na ziemi - mój Boże przepraszam!- westchnęłam cicho podnosząc głowę i.. o mój Boże chyba zaraz zemdleje.. - hej , zgubiłaś się? Jak się nazywasz?- uśmiechnął się i pomógł mi wstać moje serce zabiło 3 razy szybciej , oh god czy ja właśnie widzę anioła? Dość długie blond włosy opadały mu na czoło , miał pełne duże usta i jasną cerę , urocze pulchne policzki i duże oczy , mamo ratuj.. Otrząsnęłam się szybko i pokiwałam lekko głową- jestem Jieun..- mruknęłam patrząc na niego uważnie przyglądając się jego twarzy. - oh , ta nowa?- uśmiechnął się- jestem Jimin , Park Jimin- powiedział z uśmiechem i pociągnął mnie za rękę w korytarz przed nami- zaprowadzę cię do klasy , a na przerwie cię tu trochę oprowadzę , żebyś mniej-więcej wiedziała gdzie się znajduje dana klasa- zaśmiał się i zatrzymał sie przed klasą.. - dziękuje bardzo- uśmiechnęłam się lekko i ukłoniłam się- do której klasy chodzisz? W ogóle skąd wiedziałeś ze jestem nowa?- zrobiłam dziubek patrząc na chłopaka - Oh , panno Jieun..- zaśmiał się- jestem twoim wychowawcą , wejdźmy już do klasy bo zaraz zadzwoni dzwonek..- uśmiechnął się i wszedł do klasy a ja zdziwiona na chwile zostałam w miejscu lecz szybko poszłam za mężczyzna paląc się w środku ze wstydu.. kurwa , ale przypał.. J- Dzień dobry klaso!- krzyknął uśmiechnięty a wszystkie dziewczyny odrazu zaczęły go słuchać , boze święty to trochę dziwne , halo to wasz nauczyciel idiotki? J- dzień dobry!- pisknęła jakaś dziewczyna w tylu która wyglądała jak zwykły kawałek plastiku , czy ja napewno jestem w jednej klasie z siedemnastolatkami? J- mamy nową uczennice , przedstaw się proszę- uśmiechnął się do mnie mężczyzna a ja tylko poczułam na sobie zazdrosny wzrok wszystkich dziewczyn z klasy. - uhm.. Cześć?- mruknęłam niepewnie- mam na imię Lee Jieun i przeprowadziłam się tu z Daegu. To tyle- mruknęłam patrząc na klasę a kilka osób odpowiedziało mi nawet cześć bądź coś w tym stylu , to miłe. J- usiądź proszę obok.. Yoongiego- uśmiechnął się- Min YoonGi podnieś rękę aby wiedziała gdzie jesteś- mruknął a chłopak w przedostatniej ławce podniósł rękę patrząc na mnie uważnie - Min YoonGi? Fajnie , chociaż ktoś kogo znam- uśmiechnęłam się i usiadłam obok chłopaka Y- hej mała- uśmiechnął się do mnie leniwie - Hej , mówiłam ci miliard razy żebys tak na mnie nie mówił- zasmialam się cicho Y- jesteś niziutka , krasnoludku. Jak tam u Gguk'a? Dzisiaj się z nim widzę. - wiem , słyszałam jak gadaliście- mruknęłam wyciągając zeszyt J- Min YoonGi czas na randkowanie będziecie mieli po lekcjach!- zasmial się pisząc coś na tablicy - w ogóle jakiego on przedmiotu uczy?- szepnęłam do przyjaciela Y- angielskiego- mruknął mi do ucha a ja tylko pokiwałam głową i zaczęłam przepisywać temat z tablicy do zeszytu co jakiś czas czując na sobie czyiś intensywny wzrok , który aż wiercił we mnie dziurę.. kurwa stop..
HEJKA! A więc proszę bardzo , oto wasza nowa książka z Jiminkiem , mam nadzieje ze wam się podoba! Do następnego rozdziału! Kocham was i miłego dnia/popołudnia/wieczora/nocy czy cokolwiek Pamiętajcie! ⭐️+💬= motywacja dla autorki! Buziaczki papa!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
