Po jakimś czasie zadzwonił nareszcie dzwonek , podkreśliłam ostatnią linijkę w zeszycie fioletowym flamastrem. Uśmiechnęłam się zadowolona ładną notatką i zamknęłam zeszyt chowając go szybko do plecaka- Yoon! Czekaj na mnie!- krzyknęłam do przyjaciela i pobiegłam za nim.
Chłopak tylko zaśmiał się cicho i stanął w miejscu czekając na mnie. Uśmiechnęłam się do niego rozbawiona i poszłam w stronę szafek.- człowieku , ja nie wiedziałam ze to nauczyciel. Już chciałam go porwać i go poslub—..- przerwałam widząc jak YoonGi patrzy się zawstydzony za mnie- świetnie..- mruknęłam przymykając oczy zażenowana i odwróciłam się- dzień dobryyy?
- panna Lee , jak mnie pamięć nie myli? Miło mi słyszeć takie rzeczy- uśmiechnął się ciepło a ja spaliłam jeszcze większego buraka- ale niestety jestem zaręczony- westchnął rozbawiony i poklepał mnie po ramieniu- miłego dnia Panno Lee- mruknął odchodząc w głąb korytarzu a ja mruknęłam kilka razy analizując wszystko co powiedział
- YoonGi , czy ty słyszałeś co on powiedział? Czy ja mam po prostu coś z uszami? A może to już ten wiek gdzie uszy przestają działać i nie słyszymy?.. YoonGi? Słuchasz mnie w ogóle?- mruknęłam odwracając się do chłopaka , a raczej do miejsca w którym stał bo już go tam nie było. Jak mógł mnie zostawić? Jeszcze wychodzi na to ze gadałam sama.. to dlatego powiedział panno Lee a nie panno Lee i panie Min , bo tego chujka już nie było!!
••••••••••••••
POV.YoongiWyszedłem przed szkole zadowolony czekając na Jeongguka , który napisał ze po mnie przyjedzie.
Małe wagary jeszcze nikomu nie zaszkodziły.
Oparłem się biodrem o murek czekając aż chłopak przyjedzie.
Po kilku minutach pod szkołą zaparkowało czarne BMW a z niego wysiadł nikt inny jak niesamowicie przystojny i seksowny Jeongguk. Cholera.. kiedyś będzie trzeba powiedzieć Ji ze jesteśmy razem..
Nie to ze jesteśmy razem od dzisiaj , co wy! Jesteśmy razem od roku , na początku przyjeżdżał do mnie na spotkania , w ogóle wszystko zaczęło się od tego ze znalazłem go przypadkowo na instagramie i napisałem. Tęskniłem za nim jako dzieciaka , dobrze ze teraz go mam obok.
Podszedłem szczęśliwy do chłopaka i cmoknąłem jego usta z uśmiechem--Hej ggukie- uśmiechnąłem się szerzej do chłopaka przytulając go lekko
- Cześć słodziaku. Gotowy na przejażdżkę? Pojedziemy sobie na miasto- uśmiechnąłem się cmokając jego czoło i pociągnąłem go w stronę auta. YoonGi wsiadł posłusznie do auta i zapiął pasy , ja za to usiadłem za kierownicą i odłożyłem telefon na bok również zapinając pasy po czym ruszyłem w stronę centrum.
POV.Jieun
Minęła kolejna lekcja a Yoongiego nie ma. Gdzie on się podział? Zniknął czy co? Jakiś kurwa magik.
Siedziałam aktualnie obok nie jakiego Kim TaeHyung'a , wydaje się miły. A jak mi się przedstawiał to miał taki uroczy kartonowy uśmiech ze myślałam ze się roztopię.
Ciagle do mnie zagadywał i pisał mi jakieś śmieszne bazgroły ołówkiem na zeszycie albo zachęcał do grania w kółko i krzyżyk , urocze.- Hej , Ji? A może jednak zagrasz w kółko i krzyżyk?- mruknąłem do dziewczyny obok opierając się policzkiem o dłoń- albo.. wisielec? Albo.. jakie są jeszcze fajn—
Nagle przerwała nam nauczycielka- DRUGA ŁAWKA! CICHO TAM!- krzyknęła wskazując na nas palcem na co chłopak zareagował uwaga;
- Słyszysz ławka? Cicho!- mruknął TaeHyung i walnął lekko w ławkę z otwartej dłoni na co cała klasa zaczęła się śmiać , wraz ze mną oczywiście.
Nauczycielka tylko prychnęła pod nosem oburzona zachowaniem nastolatka i wróciła do prowadzenia lekcji , za to TaeHyung wrócił do katowania i przekonywania mnie do gry , tym razem , w wisielca..
••••••
Łapcie drugi rozdział Just One Kiss!
Kocham was perełki i mam nadzieje ze dacie tej książce tyle atencji co stepbrother , a może i więcej!!Pamiętajcie!
⭐️+💬= motywacja dla autorki!
Buziaczki papa! (588 słów)
CZYTASZ
𝐉𝐮𝐬𝐭 𝐨𝐧𝐞 𝐤𝐢𝐬𝐬 ↳ 𝐏𝐣𝐦𝐱𝐲𝐨𝐮 ☒
FanfictionSiedemnastoletnia Lee Jieun przeprowadza się do Seoul'u wraz z rodzicami i dwojgiem rodzeństwa- młodszą o 4 lata siostrą i starszym o 2 lata bratem. W pierwszym dniu szkoły dziewczyna gubi się w gigantycznej placówce , gdy nagle młody , przystojny...