Rozdzial 6

13 1 0
                                    

Żeby cofnąć się w czasie Sandra musi dojść do największego zegara w mieście.A czy demony nie powinny być złe?Są ale to tylko książka....

Doszliśmy do zegara w domu burmistrza.
-Nie wchodzić!-powiedział ochroniarz.Był gruby i opychał się pączkami.
-Suń się!!!!-powiedziała Sandra
-Ty mała!Zabrać ją!!!!!Hap hop!!Szybciej!!!
Sandra została zabrana i o dziwo do burmistrza.
-Co tu robisz?!
-Sprawdzam która godzina!
-Młoda damo!Jak się odzywasz do króla?!
-Króla?!A raczej gbura!Nic dla nas nie robisz tylko siedzisz w majtach na tapczanie!!!!
-Wypraszam sobie!Zabrać  ją!!
Sandra została zabrana do domu.Ni da się wejść do tego burmistrza od strony drzwi.Trzeba wejść tyłem.Sandra o tym myślała, ale myśli przytłaczała jej śmierć koleżanki.Dlaczego umarła?Była chora?Zasłabła?Musze się o tym dowiedzieć!

Weszła do kuchni.
-Słonko, jutro pogrzeb Moniki :-(-powiedział tata
-Hmmmmm..........
-Wiem, że ci smutno, ale masz karę na wychodzenie z domu za złe zachowanie przy burmistrzu.
-Ale.....
-Nie ma ale.Siadaj i jedz zupę....

Siła demonówWhere stories live. Discover now