Stojąc sobie naprzeciw śpiewająco jęczącej Kigu2006 , która siedzi na trzepaku pisząc ten rozdział dostrzegłam zainteresującą rzecz.
Trzepaki są fajne.
Druga rzecz to sekstyliard zgniłych mirabelek, które Roksi_gSZanka depczy pod swoim ciężarem SPRANDI butków rysując ołówkiem na poręczy trzepaka.
Te żółte cosie są doszczętnie zrogowaciałe.
Trzecia natomiast to okładka tej opowieści – zrobione zajebiste w cholerę zdjęcie zgniłego pan_japko w kSZakach.
Ono kwiczy.
Wołając pomocy.
PIOSENKA, KTÓRĄ ŚPIEWA KIGU JEST ZAJEBISTA W JEJ WYKONANIU!.
I puenta na dziś:
~Kai RONINUJE numery TELEFONUUUUW~