Pamiętniki Hawksa.

Drogi pamiętniczku...?

Po ciężkim dniu pracy, jako bohater Hawks miał ochotę zwalić konia?.. Nie, czekaj nie. W sensie na to też miał ochotę, ale bardziej miał ochotę pisać w pamiętniku. No cóż, to chyba niezbyt normalne, ale Hawks to Hawks.
- Uhh, dobra. No to piszemy!"
Pomyślał skrzydlaty, po czym wziął swój różowy pamiętnik z kucykami pony oraz długopis. Zaczął pisać.
- Drogi pamiętniczku.. Czy to dziwne, że podoba mi się facet? Jakby. Jestem bohaterem, ale.. Nie zbyt podobają mi się dziewczyny. Chyba? Nie ciągnie mnie do nich, ale również mnie nie odpychają.. Hawks, wyłącz myślenie. Jesteś po pracy, spokojnie. NO ALE DO KURWY, JAK MOŻE PODOBAĆ MI SIE FACET? Dobra, pogłaszcze kaktusa będzie mi lepiej. ( Pozdrawiam Kaktusa )
Jak napisał tak też zrobił. Wziął swojego kaktusa i zaczął go głaskać w nadziei,że to pomoże. Po paru minutach zaczął się uspokajać. Po tym, jak ptaszek się uspokoił, odłożył kaktusa na szafkę ,poszedł do łazienki i ściągnął swoje ubrania, no bo czyje? Wracając, wszedł pod prysznic i włączył go. Woda była gorąca, a chłopak jedynie cicho mruczał.  Zaczął się myć, myjąc z delikatnością skrzydła. Chłopak oparł się o ścianę prysznica i spojrzał na swoje przyrodzenie, które stało.
- Cholera. Nie powinienem się podniecać myślami o NIM. Uhh, no cóż. Co zrobić?
Chłopak cicho zamruczał i złapał swoje przyrodzenie. Zaczął ruszać swoim nadgarstkiem, jęcząc po cichu i myślami odpływając, gdzieś daleko. Skrzydlaty odchylił głowę do tyłu, przyspieszając ruchy nadgarstka.
-  O jez~uu~
Po dłuższej chwili chłopak doszedł z głośniejszym jękiem. Mruknął cicho i zaczął się myć drugi raz. Po umyciu się , wyszedł z pod prysznica i się wytarł, po czym ubrał bokserki i wszedł do pokoju.
- Jestem dość.. zmęczony?.. Może lepiej po prostu pójdę spać.
Chłopak położył się na łóżku , po czym zasnął.

-----------------------------------------------------------

Witajcie perełki, tutaj ja. Autor! Jeśli macie jakieś pomysły, możecie pisać skarby! Dobra, do następnego!