6

5 0 5
                                    

Kiki:... czekamy już tydzień... co się z wami do choinki dzieje, co?

Rose: nwm, ale mam 10 pódeł pizzy w domu

Saru: gdzie?

Hakuryuu: dasz????

Arion; ja chcem, mogę???

Rose: no i proszę... mój sposób zadziałał. hehehehehheheeheheeheheheeehheheheheheheheehehehehehheh

Kiki: HAKUŚ ... BO TENNNNN... JA MAM WILKA NA ZBUCIU CHCESZ GO? BO MI SIE NIE PODOBA I CHCE CI GO ODDAC.ZA NIEWIELKĄ CENE

hakuryuu: wyczuwam przekręt ale okkkkkkkkkk... za ile?

Kiki: 2,50 zł...XDD

Hakuryuu: ok ok... gdzie mogę to odebrać?

Kiki: już jest pod twoimi drzwiami :))

Hakuryuu: PRZECIEŻ TO KURA BAŁWANIE!

Kiki:ta kura nazywa się wilka...

Kiki: a teraz DAWAJ 2,50

Ricardo: -_- co za ciule z was!

Kiki: pfff... u was też tak deszcz Napierdala?

Rose: nie...

Rose: tylko grzmi i się błyska, wiesz???

Kiki: teraz wiem

Saru: a u mnie słońce niestety napierdala...

Kiki: niestety??? Padalcu ja od 3 dni sie modle o słońce a ty ,,niestety"... JEB SIE DEKLU

Saru: spokojnie... po co tyle nerwów? Złość piękności szkodzi!

Kiki: ...DLATEGO JESTEM BRZYDKAAAAAAAAAA XDDDDDDDDS

Kiki: ZAWSZE I WSZĘDXIE STRACH PIEKŁA JEBANA BĘDZIE!

Ricardo: proszę, bez patologi 🤗

Kiki: sormka nie da rady kochany



MESSENGER IEWhere stories live. Discover now