Wilno, Wielkie Księstwo Litewskie, grudzień A. D. 1384
Gęste lasy od dawien dawna otaczały miasto Giedymina i to w nich kryły się święte gaje, polany pełne leczniczych czy też czarodziejskich roślin, których użyciem zajmowali się boscy wysłannicy. Na ziemiach tych łatwo było spotkać litewskich kapłanów czy inne wajdelotki, które świętego ognia w odosobnieniu strzegły jak oka w głowie, odpowiadając na pytania zbłąkanych dusz, które uciekały się do rozmów z bogami, by tylko odnaleźć własne miejsce w ich wielkim planie. Puszcze wileńskie od lat były też domem czarownic boskich, kapłanek i kobiet tajemniczych i wolnych jak wiatr, które tylko wola płynąca z głębi serca mogła zatrzymać.
Ruty nikt dobrze nie znał i nie było osoby, która całą jej historię by poznała, choć wielu próbowało już się tego dowiedzieć, tworząc przy tym kolejne, wyssane z palca plotki. Niektórzy wierzyli w każde jej słowo i dumnie bronili własnej wersji, według której pochodziła z Kiernowa i była młodszą siostrą bojara Gintarasa, który wiernie stał przy księciu Olgierdzie do końca jego dni. Mówili, że Ruta za młodu już została bogom obiecana, ale jako kilkunastoletnie dziewczę uciekła z chramu i natrafiła na podróżującą księżną Birutę, która przyjęła ją na służbę, a potem sama czarować ją nauczyła i wysłała w las, by tam na zawsze krzewić boską wiarę i dobre słowa na temat Kiejstuta i jego rodziny.
Najlepiej przyjęła się jednak wersja, jakoby wiedźma naprawdę była siostrą kiernowskiego bojara, ale na początku podobno nazywała się Gintarė, takim imieniem się do niej na tamtych ziemiach zwracano. Jednak już jako młoda niewiasta słyszeć miała głosy bogów, Ragana² miała ją wzywać do służby na jej rzecz, Giltinė³ prawie całą rodzinę w pień wyrżnęła, pozostawiając jej tylko brata, choć wkrótce i jego Laima⁴ posłała na służbę do Wilna. W końcu Giraitis⁵ wezwał ją do siebie i w wileńskich lasach zamieszkała, parając się najpierw zwykłą pracą zielarki. Zioła jak nikt inny potrafiła przyrządzać, do życia potrafiła i trupa przywrócić, w końcu wynajdując kolejne możliwości niesienia pomocy ludziom. Wkrótce do kobiety przychodzić zaczęły pałacowe służki czy nieszczęśliwe w małżeństwie damy, ciche kochanice. Wszystkie Žemyna⁶ płodnością i dzieckiem pobłogosławiła, Gintarė jednak skutecznie tych uroczych problemów się pozbywała. Aż w końcu na dobre przyjęło się dla niej imię, które jej wdzięczne niewiasty nadały, gdy inne ciężarne do niej zapraszały. I tak miała narodzić się Ruta, na cześć rośliny, która jej sławę przyniosła⁷, wiedźma, którą po tamtych wydarzeniach bogowie wystawili na próbę, potem swoją mówczynią ustanowili. I odtąd wszyscy ludzie do niej przychodzili, nieważne było, czy człowiek był królem, bojarem, dalekim kniaziem, uczonym, kapłanem czy zwykłym parobkiem — nie każdy jednak do niej trafiał i stamtąd wracał, bo litewskie puszcze własnym życiem żyły i skutecznie złych ludzi odstraszały.
Witold dobrze znał drogę do domu Ruty — już jako młody chłopak chodził tymi ścieżkami wraz z matką, gdyż wiedźma niewiele starsza od niego była, ale już wtedy bogów się radziła i ludzi od chorób ratowała. Przychodził więc do niej i wypytywał ją o swoją przyszłość, ze Skirgiełłą ganiał ją, by zdradziła, który z nich większej liczby rodzeństwa się doczeka, nawet Annę do niej przyprowadził i wraz z nią o życie dziecka wypytywał. Ruta była częścią rodziny Giedymina, wiernym sługą, który jednak za każdy błąd karał — przychodzili do niej i do bogów się z nią modlili, o dobre wstawiennictwo umiała w niebiosach błagać, a taki dar trzeba było wykorzystać. Ruta jednak była niepokorna, uparta jak osioł i swoimi drogami chodziła, nie można było jej zatrzymać. Była jak wiatr, który wiał tam, gdzie chciał i choćby ludzie uciekali przed nim, on i tak wracał i niszczył upragniony spokój. Bogowie dobrze wiedzieli, kogo na swój głos w Wilnie wybrać, by wszystkie rody litewskie trzymała na uwięzi.
CZYTASZ
KRÓLOWIE 》JADWIGA ANDEGAWEŃSKA
Historische RomaneKRÓLOWIE Rok pański 1384 przynosi wiele zmian. Tron Piastów nie jest już pusty i od teraz zasiada na nim jego pełnoprawna dziedziczka, Jadwiga z Andegawenów, koronowana na króla po swoim ojcu, Ludwiku Węgierskim. Natomiast królewska władza jej sio...